Jacques Attali był w latach 1981-1991 doradcą François Mitterranda i napisał w 1981 r.:
„Przyszłość
będzie polegała na znalezieniu sposobu na zmniejszenie populacji.
Zaczniemy od starych, ponieważ ludzie, którzy osiągną wiek 60-65
lat, będą żyli dłużej niż produkują, a to stanie się kosztowne
dla społeczeństwa.
Potem
słabi, a potem bezużyteczni, którzy nic nie wnoszą do
społeczeństwa, bo jest ich coraz więcej, a przede wszystkim,
ostatecznie głupich.
Eutanazja
jest skierowana do tych grup; w każdym razie eutanazja musi być
podstawowym narzędziem w naszych przyszłych społeczeństwach.
Oczywiście
nie będziemy w stanie ludzi likwidować ani zorganizować obozów.
Pozbędziemy się ich, pozwalając im wierzyć, że to dla ich własnego
dobra.
Zbyt duża i w dużej mierze niepotrzebna populacja to coś, co jest zbyt kosztowne ekonomicznie.
Społecznie też jest znacznie lepiej dla ludzkiej maszyny, gdy nagle się zatrzymuje, niż gdy psuje się stopniowo.
Nie będziemy w stanie robić testów na inteligencję na milionach ludzi, możesz sobie to chyba wyobrazić!
Znajdziemy
coś lub spowodujemy; pandemię wymierzoną w pewne osoby, prawdziwy
kryzys gospodarczy lub nie, wirus, który dotknie starych lub starszych,
to nie ma znaczenia, słabi i przerażeni poddadzą się.
Głupi
będą w to wierzyć i będą prosić o leczenie. A my zatroszczymy
się o to, by zaplanować przeprowadzenie leczenia, leczenia które
będzie rozwiązaniem. Zatem selekcja idiotów załatwi się sama: oni
dobrowolnie pójdą na rzeź.”
Cytat
książki: Jaques Attali (1981): La médecine en accusation. In:
Salomon, Michel (1981)(Hg.): L’avenir de la vie. Paris: Éditions
Seghers, S. 273f."