Mieszkańcy
przez długi czas bali się wychodzić z domów – policja nie daje sobie
rady, a władze nie chcą wysłać wojska w rejony Calais. Teraz
zdeterminowani mieszkańcy stracili cierpliwość i stworzyli własną
milicję, która ma bronić ich dobytku.
W świetle prawa
milicja uzbrojona stworzona przez obywateli jest nielegalna –
mieszkańcy nie przejmują się tym. Jak tłumaczą – policja nie potrafi
zagwarantować im bezpieczeństwa i chronić ich dobytku. Nielegalni
imigranci z początku próbowali włamywać się tylko do ciężarówek, policja
doraźnie interweniowała, używając gazu pieprzowego. Kolejnym krokiem
były ataki na ciężarówki – reakcja władz zerowa. Teraz, gdy wiedzą, że im
wszystko wolno, atakują również samochody osobowe, rysują karoserie,
wybijają szyby.
„Musiałem zawieźć
moje dzieci na ostry dyżur, bo zraniła je rozpryskująca się szyba
samochodu. Mam tego dość! Dajemy uchodźcom schronienie, a oni
wypowiadają nam wojnę! My, Francuzi przestajemy się czuć u siebie!” –
oburza się jeden z mieszkańców. Takich podobnych wpisów na fanpage Les Calaisiens en Colère jest bardzo wiele. Mieszkańcy przesyłają także wiele filmów i informują innych o zagrożeniach w Calais.
Francuska
policja podejrzewa, że część imigrantów to weterani wcześniejszych walk z
grecką policją. Imigrantom pomagają też lewacy oraz anarchiści z „Black
Block”, znani z brutalnych metod walki.
Za: http://ndie.pl/mieszkancy-calais-utworzyli-milicje-wojna-z-imigrantami-coraz-blizej/