Praca
w życiu człowieka stanowi istotny element jego istnienia. Od
najmłodszych lat zdobywamy pewne umiejętności praktyczne, które z czasem
okazują się przydatne w realizacji czynności zmierzających do
zarobienia określonej kwoty pieniędzy. Zgodnie z definicją pracą jest
wysiłek będący wynikiem podporządkowania się jakiemuś obowiązkowi,
prawu. Praca jest pojęciem przeciwstawnym do gry, zabawy, będących
czynnościami bezinteresownymi. Innymi słowy cele pracy leżą poza samą
pracą. Dlatego wyróżnia się wiele rodzajów ludzkiej aktywności m.in.
można mówić o działalności artystycznej, filozoficznej, pisarskiej,
budowlanej, rolniczej. Wszystkie wymienione rodzaje ludzkiej pracy łączy
jedna wspólna cecha: ukierunkowanie na cel. Z kolei celem pracy jest
zarobienie pieniędzy.
Krótka
charakterystyka pozwala stwierdzić, że praca jest naturalną i konieczną
potrzebą ludzką. Zobaczmy jak wiele osób pozostaje bez możliwości pracy
i w ten sposób odbiera się im jeden z komponentów szczęścia. Dzięki
realizacji obowiązku pracy człowiek czuje się potrzebny, staje się
bardziej wartościowy. Takie rozumienie pracy nazwalibyśmy
zdroworozsądkowym ujęciem problematyki pracy.
Tymczasem
w historii ludzkości pojawiła się koncepcja, którą uznać można
sakralnym ujęciem pracy. Marksiści stali na stanowisku, że praca jest
najistotniejszym czynnikiem w kształtowaniu rzeczywistości. Bliski
współpracownik Karola Marksa, Fryderyk Engels w dziele o wymownym tytule
Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy pisał: „Wpierw
praca, a następnie i wraz z nią mowa – oto dwa główne bodźce, pod
których wpływem mózg małp przekształcił się stopniowo w mózg ludzki.
Wraz z rozwojem mózgu dokonywał się równolegle rozwój jego najbliższych
narzędzi – organów zmysłowych.” W związku z powyższym pracę określono
jako czynnik ewolucyjny w procesie powstania człowieka. Najpierw małpa
za pomocą ręki wykonywała proste czynności, ale w miarę upływu czasu
uzyskała coraz większą sprawność, ta cecha przekazywana była z pokolenia
na pokolenie. Engels w swoim dziele napisał dalej, że „ręka jest nie
tylko narzędziem pracy, jest również jej wytworem.” Podsumowaniem
marksistowskiego zagadnienia pracy są słowa, że zwierzę wykorzystuje
tylko otaczającą przyrodę i wywołuje w niej zmiany po prostu przez swą
obecność, człowiek natomiast zmieniając przyrodę zmusza ją do służenia
swoim celom, opanowuje ją. Praca nie tylko służy rozwojowi człowieka ale
pełni nawet funkcję rewolucyjną. Przecież ostatnia z tez Marksa zawarta
w jego dziele Tezy o Feuerbachu brzmi, że filozofowie
rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go
zmieniać. Marksistowska specyfika pracy znakomicie wpisuje się w te
tezę.
Niektórzy przedstawiciele filozofii marksistowskiej poszli jeszcze dalej. Jan Szewczyk w książce Filozofia Pracy
napisał, że praca jest elementem konstytutywnym marksizmu. Uważał, że
jest ona źródłem człowieczeństwa i moralności. Marksizm pojmował
konsekwentnie jako filozoficzną samowiedzę o ludzkiej pracy, upatrując w
tym jego specyfiki.
Nie
zapominajmy o nauce ewangelicznej która głosi, że nie samym chlebem
żyje człowiek. Sakralizacja pracy i uznanie jej za nieodzowną
działalność w skrajnych przypadkach może doprowadzić do
zinstrumentalizowania osoby ludzkiej. Czysto materialistyczne pojęcie
człowieka przyczynia się do wyzysku, degradacji ludzkiej działalności, a
pamiętać należy, że człowiek jest jednością psycho-fizyczną. Obok
potrzeb fizycznych posiadamy również potrzeby duchowe. Realizacja tych
drugich widoczna jest w sztuce, religii, kulturze, których wytwory
jednoznacznie informują o istnieniu ludzkiego ducha.
Co
więcej trzeba powiedzieć, że konstrukcja społeczeństwa ludzkiego jest
taka, że opiera się na pracy ludzi. Jest ona naturalną potrzebą i
obowiązkiem człowieka. Rola państwa w tym zakresie sprowadza się do
zagwarantowania powszechności i obowiązku pracy. Praca powinna być
sprawiedliwa, powinna gwarantować pracownikowi możliwość utrzymania
siebie i rodziny, opierać się na umowie, a więc wolności i równości
stron. W podsumowaniu należy wskazać, że poza pracą i wykonywanym
zawodem w każdym trzeba widzieć człowieka. Praca nie może stać się celem
samym w sobie.
Mateusz Sanicki