Siły Zbrojne Polski Podziemnej to konspiracyjna organizacja
założona na początku 1982 przez grupę młodych ludzi z Grodziska
Mazowieckiego. Należało do niej kilkunastu licealistów oraz student
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Motywem powstania organizacji
była chęć odwetu za śmierć górników z Kopalni Wujek. Członkowie SZPP
spotykali się m.in. na plebanii w Grodzisku Mazowieckim u ks. Sylwestra
Zycha. Wg zamierzeń organizatorów grupa miała opierać się na strukturze
piątkowej.
Pierwsza akcja SZPP polegała na rozrzuceniu ulotek z wierszem Do generała
w kościele św. Krzyża w Warszawie. Plan członków organizacji zakładał
zdobycie przez nich broni, przez rozbrajanie funkcjonariuszy MO i
żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, w celu użycia jej w momencie powstania
narodowego bądź próby odbicia internowanych. Początkowo w rozbrajaniu
uczestniczyli: Robert Chechłacz, Andrzej Hybik i Tomasz Łupanow. Udało
się odebrać broń 2 żołnierzom LWP, rozbrojonych na jednej z ulic
Grodziska Mazowieckiego i w autobusie linii 187 w Warszawie.
18 II 1982 ok. południa R. Chechłacz postrzelił, w trakcie próby
rozbrojenia, st. sierżanta MO Zdzisława Karosa w tramwaju warszawskiej
linii 24. Obu członkom SZPP (w akcji uczestniczył też T. Łupanow) udało
się zbiec z miejsca zdarzenia. Z. Karos zmarł na skutek obrażeń 23 II
1982. W prasie i telewizji pokazano portrety pamięciowe sprawców. Mimo
to próbowali oni przeprowadzać dalsze akcje.
4 III 1982 rozpoczęły się aresztowania członków SZPP. Broń, z
której zginął Z. Karos, znaleziono u ks. Sylwestra Zycha. Proces
członków Sił Zbrojnych Polski Podziemnej rozpoczął się 23 VIII 1982.
Zarzuty postawiono 8 osobom: R. Chechłaczowi, A. Hybikowi, Tomaszowi
Krekorze, T. Łupanowowi, Stanisławowi Matejczukowi, Tadeuszowi
Właszczukowi, Jarosławowi Węcławskiemu i księdzu S. Zychowi. Oskarżono
ich o dopuszczenie do zabójstwa funkcjonariusza MO i 2 napady na
żołnierzy WP. W procesie adwokatami byli m.in. Maciej Dubois i Władysław
Siła-Nowicki. R. Chechłacza we IX 1982 wyrokiem sądu Warszawskiego
Okręgu Wojskowego skazano na 25 lat więzienia; pozostałym oskarżonym
wymierzono kary więzienia w wys. od 2 lat w zawieszeniu do 13. Wszyscy opuścili więzienie po 1989 roku.
OD REDAKCJI: Koncepcję walki zbrojnej nie odrzucały też inne organizacje podziemne w PRL, jak np. największa z nich - Solidarność Walcząca, aczkolwiek na szerszą skalę nigdy do niej nie doszło. SZPP możemy z całą pewnością zaliczyć do kontynuatorów chlubnej tradycji żołnierzy niezłomnych.