Według
dość rozpowszechnionej opinii największy wkład w rozwój europejskiej
cywilizacji wniosły dwa kraje: Francja i Niemcy. Długo toczono, a
gdzieniegdzie nadal toczy się spory o to, który z nich powinniśmy uważać
za serce Europy.
Angielski historiozof Arnold Toynbee w monumentalnym „Studium historii”
przekonująco pokazał, co stanowi najważniejszą, a w ostateczności
jedyną siłę każdej cywilizacji: nie instytucje ani kultura materialna,
lecz duchowość. Spór między Niemcami a Francją o prymat w Europie
rozstrzygnąć może jedynie odpowiedź na pytanie o to, kto miał większy
udział w ukształtowaniu europejskiej duchowości.
Niemcy
wlali do duchowego skarbca Europy przede wszystkim wielką tradycję
mistyczną. Tu rozkwitła w wiekach średnich, dla Kościoła ważna i
inspirująca do dziś, „mistyka nadreńska”. Niemiecka pobożność i teologia
spekulatywna trwale ozdobiły zachodnie chrześcijaństwo klejnotami w
postaci dzieł autorów tej miary, co Jan Tauler, bł. Henryk Suzo, Mistrz
Eckhart, Tomasz à Kempis czy Mikołaj z Kuzy.
Niemcy zatem dały Europie mistykę, ale Francja dała jej monastycyzm
– centralną kolumnę duchowości chrześcijańskiej. To Francja położyła
podwaliny pod życie monastyczne w Europie. Tym samym jest ona właściwą
ojczyzną całego zachodniego monastycyzmu.
Jako
polityczny praojciec narodu francuskiego zapamiętany został frankijski
król Chlodwig. Duchowym ojcem Francji był jednak ktoś inny – św. Marcin z
Tours (+ 397). Ów były żołnierz doborowej rzymskiej gwardii
przybocznej, a przyszły potężny cudotwórca, około 360 r. założył w
galijskim Locogogiacum (dzisiejszym Ligugé) pierwszy klasztor w Europie.
W średniowieczu stał się jednym z najpowszechniej czczonych świętych.
Nie mniejszą popularnością cieszyło się wówczas nabożeństwo do św.
Idziego, również eremity i opata. Obaj asceci przywędrowali do Francji z
obcych i dalekich krain – Marcin z Panonii (późniejszych Węgier), Idzi z
Grecji. Pod koniec VII wieku św. Idzi przybył do Langwedocji i znalazł
nad Rodanem pustelnię, a następnie wybudował klasztor, wokół którego
wyrosło z czasem miasto, nazwane potem na jego cześć Saint-Gilles,
główny ośrodek jego kultu.
Ligugé
i Saint-Gilles to nie jedyne centra monastyczne, jakich wzór
promieniował z Francji na całą Europę. Po 415 r. Jan Kasjan (+ ok. 435)
ze Scytii Mniejszej (dzisiejszej Dobrudży), drugi współtwórca
zachodniego monastycyzmu, osiadł w Marsylii, gdzie zorganizował dwa
monastery: klasztor św. Wiktora dla mnichów i klasztor Zbawiciela dla
mniszek. W roku 400 św. Honorat (+ 430) założył słynne opactwo na wyspie
Leryn (obecnie Saint-Honorat) na Morzu Liguryjskim. Obok Ligugé to
najstarszy działający do dziś europejski klasztor. W wyniku stałego
napływu adeptów na Wyspach Leryńskich w krótkim czasie wyrósł cały
kompleks klasztorów. Należy przy tym pamiętać, że starożytne klasztory,
podobnie jak dzisiejsze, nie były wyłącznie zamkniętymi miejscami
chwalenia Boga i pracowniami samodoskonalenia dla ludzi. Spełniały także
funkcję misyjną, formując i posyłając do świata świętych mężów, by
głosili Chrystusa poganom i, przygotowani w mniszych celach, wprowadzali
chrześcijan w pogłębione życie religijne – takich jak następcy św.
Honorata na stolicy biskupiej w Arles, a wcześniej mnisi z Lerynu, św.
Hilary (+ 449) i św. Cezary (+ 542), ogarniający duszpasterskim wpływem
całe południe Galii (1). Kolejna ważna rodzina
klasztorów wyrosła na południowo-wschodnich kresach dzisiejszej Francji,
w paśmie górskim Jury: w Condatisco (dziś Saint-Claude), Lauconnus
(Saint-Lupicin) i Acaunus (obecnie Saint-Maurice we francuskojęzycznej
części Szwajcarii). Całe pokolenia mnichów wychowali tam sławni „ojcowie
jurajscy” (2): św. Roman (+ ok. 460) ordynowany w 444
r. przez św. Hilarego z Arles, jego brat św. Lupicyn (+ ok. 480) i św.
Eugendus (+ ok. 515).
Bodajże
Nicolás Gómez Dávila napisał, że pierwszą europejską konstytucją była
Reguła św. Benedykta. Uznając w pełni trafność tego spostrzeżenia, godzi
się wszelako przypomnieć, iż najstarsze reguły monastyczne w Europie
nie pojawiły się na włoskiej górze Cassinus, lecz we Francji. To tu
narodziły się starożytne, pochodzące z V wieku pomniki życia mniszego: Reguła Czterech Ojców (3), Druga Reguła Ojców, Reguła Makarego, Reguła Wschodnia, Trzecia Reguła Ojców (4).
Skoro zaś mowa o dziedzictwie benedyktyńskim, na Zachodzie szczytowe
formy ascezy chrześcijańskiej wypracowały najsurowsze katolickie zakony,
wywodzące się z linii św. Benedykta, a powstałe także we Francji:
kartuzi, cystersi (założeni przez Francuza, św. Roberta z Molesme, a
odnowieni przez innego Francuza, św. Bernarda z Clairvaux) i trapiści.
Do dziś mają oni swe macierzyste ośrodki na francuskiej ziemi – Wielką
Kartuzję w Alpach, burgundzkie Cîteaux (łac. Cistercium) i normandzkie
opactwo La Trappe.
Francja
dała Europie skarb znacznie cenniejszy niż wszystkie konstytucje,
rewolucje, deklaracje praw człowieka i obywatela. Europa jest tam, gdzie
są jej klasztory. Zamykanie klasztorów zawsze oznacza, że kraj odrywa
się od cywilizacji europejskiej.
Adam Danek
1. Zob. Hilary z Arles, Kazanie o życiu św. Honorata; Honorat z Marsylii, Żywot św. Hilarego, biskupa Arles, przeł. Barbara Bibik, Przemysław Nehring, Kraków 2009.
2. Zob. Żywoty ojców jurajskich, Kraków 1993.
3. Właściwie Reguła świętych ojców Serapiona, Makarego, Pafnucego i Makarego Drugiego.
4. Wszystkie wymienione teksty można znaleźć w: Wczesne reguły monastyczne z Galii, przeł. Krzysztof Bielawski, Kraków 1994.