Pornografia to narzędzie kontroli Systemu. Gdy chce się obniżyć
energię (fizyczną, umysłową, a nawet duchową) mężczyzn, daje się im
pornografię. Gdy chce się zająć czymś społeczeństwo, daje się mu
pornografię. Gdy w Italii nastąpiły „lata ołowiu”, System odpowiedział
uruchomieniem „commedia sexy italiana”. Gdy w „republice bońskiej”
zaktywizowała się antysystemowa opozycja spod znaku ruchu
antynuklearnego oraz lewicowych bombardierów, nastroje rewolucyjne
rozładowano uruchamiając
„lederhosenfilm”. Prawicowa dyktatura w Brazylii neutralizowała
kontestację społeczną przy pomocy „pornochanchada”. Lewicowa dyktatura
Jaruzelskiego zalała państwową telewizję różnymi „różowymi seriami” i
innymi Borowczykami. Rosję w czasie „pieriestrojki” zasypano rynsztokową
pornografią produkcji rodzimej i zachodniej.
Skutkiem takiej liberalizacji zawsze jest obniżenie testosteronu u
będących najbardziej energiczną grupą młodych mężczyzn, tak więc
łatwiejsza kontrola nad społeczeństwem i w wielu przypadkach (Brazylia,
Polska) taki jest też otwarcie deklarowany cel legalizacji golizny.
Dzisiaj też, różne Netflixy i inne Pornhuby mają nas zamienić w łagodne i
niegroźne owce, które nasi „pasterze” będą mogli wtedy bez problemu
„strzyc”; mamy mieć sito zamiast mózgów i być miękkimi, sflaczałymi
zdechlakami.
Jeśli System ma być obalony, to należy najpierw „odłączyć się” od jego cywilizacyjnej „kroplówki”, tak więc również odciąć się od zalewu golizny. W antysystemie nie ma miejsca na pornografizm. Po Antyliberalnym Przełomie golizna zostanie objęta cenzurą obyczajową. Cały cywilizowany świat – Chiny, Indie, świat islamski, lepsza Korea – oficjalnie jej zakazuje. Pornografia zawsze będzie istnieć w podziemiu i może sobie tam istnieć i być półoficjalnie tolerowana (sił chaosu nie należy eliminować, tylko trzymać je pod kontrolą), ale jej legalizacja to koło zamachowe dekadencji i feminizacji mężczyzn.
Za: facebook.com
Jeśli System ma być obalony, to należy najpierw „odłączyć się” od jego cywilizacyjnej „kroplówki”, tak więc również odciąć się od zalewu golizny. W antysystemie nie ma miejsca na pornografizm. Po Antyliberalnym Przełomie golizna zostanie objęta cenzurą obyczajową. Cały cywilizowany świat – Chiny, Indie, świat islamski, lepsza Korea – oficjalnie jej zakazuje. Pornografia zawsze będzie istnieć w podziemiu i może sobie tam istnieć i być półoficjalnie tolerowana (sił chaosu nie należy eliminować, tylko trzymać je pod kontrolą), ale jej legalizacja to koło zamachowe dekadencji i feminizacji mężczyzn.
Za: facebook.com