Przyjacielu! Mało kto z naszych rodaków jest świadom tego, że po raz wtóry "ziemia została skażona w oczach Boga" (Księga Rodzaju). Właśnie przekraczamy próg systemowego zniewolenia, rozwijającego się i dotykającego wszystkich przestrzeni naszej doczesności. Szczepionki mają nas wstępnie stygmatyzować i sprowadzić na drogę równającą Ciebie i mnie do poziomu bydła roboczego, pozbawionego ludzkiej podmiotowości.
My, Polacy, oprócz kajdan duchowych, ekonomicznych i politycznych, gotowani jesteśmy jeszcze na zniewolenie narodowe. Ci, którzy nienawidzą Pana Boga, nienawidzą i nas. To dla nas wielka nobilitacja, ale i wyzwanie zarazem. Dobrze wiemy, kto jest ich ojcem, wiemy też, jaki czeka ich koniec. Musimy zatem wytrwać w swoich katolickich i polskich aksjologiach. Niech każdy dzień będzie nam sprawiedliwą walką i zaczynem ostatecznego triumfu.
Nasz sztandar załopocze na wietrze wiejącym ze wschodu. Rorate caeli desuper et nubes pluant justum...