Pożar spustoszył Archiwum Urzędu Miasta Krakowa. W akcji brało udział ponad 100 strażaków. Strażacy nie wykluczają, że doszło do podpalenia, gdyż zarzewie pojawiło się w czterech miejscach.
"W ścianie północnej drugiej hali wykuto trzy duże otwory, przez które do wnętrza podana została woda. Dodatkowe działko ze strumieniem wody zostało użyte na wyższej kondygnacji, która także jest objęta pożarem - powiedział Woźniak.
Bardzo jestem ciekaw jakie papiery spłonęły podczas pożaru. I znów przypomniał mi się przedwojenny szmonces ...
Bogaty kupiec Lippman oprowadza po swojej nowej posiadłości importera wyrobów kolonialnych Goldmana. Pokazuje mu kolejne pokoje ozdobione dziełami sztuki i antycznymi meblami.
Goldman zapytał - przyjacielu drogi nie boisz się o te swoje skarby?
Lippan odpowiada - wiesz, wszystko ubezpieczyłem od pożaru, zalania, gradu ..
Goldman w tym momencie mu przerywa - a jak się robi grad?
Za: facebook.com