Narodowcy z Górnego Śląska zorganizowali w centrum Katowic akcję
wieszania portretów europosłów Platformy Obywatelskiej, którzy w
Parlamencie Europejskiej poparli rezolucję przeciwko Polsce. W ten
sposób nawiązali oni do wydarzeń z 1794 roku, kiedy to na szubienicy
zawisły portrety targowiczan. Cel akcji określony został następująco:
– Wyrażenie sprzeciwu wobec pomówień przede wszystkim zachodnich
demoliberałów i ich mediów przeciwko Polakom wyrażającym swoją dumę w
trakcie Marszu Niepodległości, ale także sprzeciwiamy się tym europosłom
z Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali przeciwko Polsce w
rezolucji w Parlamencie Europejskim – mówił Jacek Lanuszny, prezes Ruchu
Narodowego na Śląsku.
OD REDAKCJI: Za Radiem Szczecin publikujemy krótką odpowiedź na powyższy komunikat:
Premier Beata Szydło potępiła akcję narodowców w
Katowicach. W reakcji na apel przewodniczącego Parlamentu Europejskiego
zapewniła, że wszyscy europosłowie mogą czuć się w Polsce bezpieczni.
Chodzi o akcję narodowców pod hasłem "Stop współczesnej Targowicy",
którzy wywiesili na szubienicach portrety kilku europosłów.
Szef Europarlamentu Antonio Tajani napisał na
jednym z portali społecznościowych, że europosłowie powinni mieć prawo
bez obaw wyrażać niezależność opinii. Podkreślił, że konieczne jest
przeciwstawienie tym, którzy szerzą nienawiść poprzez pokazywanie
skandalicznych zdjęć powieszonych polityków.
Premier Beata Szydło odpowiedziała na ten apel podczas wizyty w Budapeszcie.
- Akty agresji, nietolerancji, wszelkie przejawy takich zachowań stanowczo potępiam i tu nie ma w ogóle dyskusji - powiedziała Beata Szydło.
Premier Beata Szydło odpowiedziała na ten apel podczas wizyty w Budapeszcie.
- Akty agresji, nietolerancji, wszelkie przejawy takich zachowań stanowczo potępiam i tu nie ma w ogóle dyskusji - powiedziała Beata Szydło.