Uroczystości pogrzebowe marszałka Józefa Piłsudskiego
miały miejsce w dniach 13–18 maja 1935. W jego trakcie ciało Józefa
Piłsudskiego zostało przetransportowane koleją z Warszawy do Krakowa.
Tam złożono je w krypcie św. Leonarda na Wawelu.
Uroczystości te były ogromną manifestacją kultu Piłsudskiego, spotęgowanego jeszcze po jego śmierci.
Ocenia się, że pogrzeb Piłsudskiego był prawdopodobnie największą tego typu uroczystością, jaka kiedykolwiek odbyła się w Polsce.
Informację o złym stanie zdrowia Józefa Piłsudskiego podano
oficjalnie po uroczystościach Święta Niepodległości 11 listopada 1934.
Podczas uroczystości doszło do zasłabnięcia marszałka. W związku z tym
skrócono część oficjalną. Konsylium lekarskie postanowiło sprowadzić do
Polski z Wiednia prof. Karela Wenckebacha. Przyleciał on do Warszawy
wiosną 1935 (samolotem pilotowanym przez Jerzego Bajana). Stwierdził
chorobę nowotworową i nie pozostawił złudzeń, iż Józefowi Piłsudskiemu
pozostało jedynie kilka tygodni życia.
Józef Piłsudski zmarł na raka wątroby (są materiały mówiące o
raku żołądka z przerzutem do wątroby) w Belwederze 12 maja 1935 (w 9.
rocznicę zamachu stanu), o godzinie 20:45. Ogłoszona została żałoba
narodowa.
Na wiadomość o śmierci Marszałka Piłsudskiego prezydent RP Ignacy
Mościcki wydał Orędzie do Narodu. Tuż przed 01:00 w nocy w dniu 13 maja
udał się do Belwederu by oddać cześć zmarłemu Marszałkowi.
Rada Ministrów zebrana 12 maja w Warszawie pod przewodnictwem
premiera Walerego Sławka ogłosiła żałobę narodową i udała się do
Belwederu by również złożyć hołd zmarłemu. Wiadomość o śmierci Józefa
Piłsudskiego wywołała w Polsce olbrzymie wrażenie. Na gmachach
publicznych i prywatnych wywieszono flagi państwowe przyozdobione
czarnym żałobnym kirem i czarne flagi żałobne. W nocy restauracje i
lokale przerwały koncerty i inne imprezy.
Generał Tadeusz Kasprzycki powołany 12 maja ministrem spraw
wojskowych wydał rozkaz do wojska: Marszałek Polski Józef Piłsudski po
dłuższej chorobie zakończył życie, W imię sprawy którą nam pozostawił
zmarły Wódz Naczelny cios, co uderzy w Naród i Armię w niczym nie może
osłabić wartości i wysiłku służby żołnierskiej.
W rozkazie tym zarządził również żałobę w wojsku: flagi miały zostać
opuszczone do połowy masztu, chorągwie i sztandary oznaczone czarnymi,
żałobnymi kokardami, zaś oficerowie i podoficerowie zawodowi mieli
założyć czarne opaski. W Warszawie przed Belwederem w którym została
wystawiona księga kondolencyjna gromadziły się tłumu ludzi chcących się
wpisać do księgi. Ogólnie w całym kraju odbywały się żałobne
manifestacje z udziałem dużej liczby zgromadzonych.
Bojkot
Mimo powszechnego nastroju żałobnego w Polsce, niektóre środowiska
zbojkotowały żałobę – wbrew wyraźnemu życzeniu władz, które w takich
wypadkach stosowały represje.
– Biskup kielecki Augustyn Łosiński nie wywiesił flag żałobnych, a tylko flagi państwowe bez oznak żałoby, a także odmówił żądaniu władz bicia w dzwony kościelne. Wówczas
członkowie Związku Legionistów i innych organizacji prorządowych weszli
samowolnie na dzwonnicę katedry i zaczęli bić w dzwony. Biskup wysłał
ludzi, którzy usiłowali temu przeszkodzić, ale bezskutecznie, po czym
doszło do zamieszek – podburzony tłum usiłował wedrzeć się do rezydencji
biskupa, co zostało udaremnione dzięki interwencji policji.
– Gazeta Warszawska – organ Narodowej Demokracji zamieściła
informacje o śmierci Marszałka Piłsudskiego jako zwykłą informację wśród
wielu innych depesz i nie wydrukowała orędzia prezydenta Mościckiego. W
odpowiedzi na to Zarząd Polskiego Związku Wydawców Dzienników i
Czasopism 14 maja 1935 wykreślił „GW” z listy członków Związku. Tego
samego dnia władze skonfiskowały numer gazety.
Reakcje międzynarodowe na śmierć Józefa Piłsudskiego:
Niemcy
W Niemczech wiadomość o śmierci Marszałka Piłsudskiego która dotarła
do Berlina jeszcze przed północą 12 maja 1935, wywarła wielkie wrażenie.
Do Polskiej ambasady zaczęły napływać kondolencje od władz niemieckich.
Informacje na pierwszych stronach podały gazety (m.in Völkischer
Beobachter w którym napisano m.in: „Nowe Niemcy Pochylą swe flagi i
sztandary przed trumną tego wielkiego męża stanu, który pierwszy miał
odwagę otwartego i pełnego zaufania porozumienia z
narodowo-socjalistyczną Rzeszą”). Niemieckie Biuro informacyjne podało,
iż wiadomość ta do głębi poruszyła niemieckie społeczeństwo które czuje
się szczególnie bliskie polskiemu społeczeństwu zwłaszcza że samo
straciło w 1934 swojego przywódcę – marszałka Hindenburga, Prezydenta
Rzeszy.
Po śmierci Marszałka Piłsudskiego Kanclerz Adolf Hitler
ogłosił w Niemczech żałobę narodową i wysłał telegram z kondolencjami do
prezydenta i rządu RP. Pisał w nim: „Głęboko poruszony wiadomością o
zgonie Marszałka Piłsudskiego wyrażam Waszej Ekscelencji i rządowi
polskiemu najszczersze wyrazy współczucia moje i rządu Rzeszy. Polska
traci w powołanym do wieczności Marszałku twórcę swego nowego państwa i
swego najwierniejszego Syna.
Wraz z narodem polskim również
naród niemiecki obchodzi żałobę z powodu śmierci tego wielkiego
Patrioty, który przez swą pełną zrozumienia współpracę z Niemcami oddał
nie tylko wielką usługę naszym krajom, ale przyczynił się ponadto w
sposób jak najbardziej wartościowy do uspokojenia Europy.” Do żony
Piłsudskiego, Aleksandry Piłsudskiej, Hitler napisał: „Smutna wiadomość o
zgonie Pani małżonka, jego ekscelencji Marszałka Piłsudskiego, dotknęła
mnie bardzo boleśnie. Wielce szanowna, czcigodna Pani oraz Jej Rodzina
zechce przyjąć wyrazy mojego głębokiego współczucia. Postać Zmarłego zachowam w swojej wdzięcznej pamięci.”
Hitler uczestniczył również we mszy świętej na cześć
Marszałka, jaką odprawiono 18 maja 1935 r. w Katedrze św. Jadwigi w
Berlinie przy symbolicznej trumnie Józefa Piłsudskiego. W uroczystości
wzięli udział przedstawiciele III Rzeszy m.in. Joseph Goebbels,
Konstantin von Neurath oraz wysocy przedstawiciele NSDAP i Wehrmachtu a
także nuncjusz apostolski w Niemczech Cesare Orsenigo. Po nabożeństwie
dwie kompanie Wehrmachtu oddały honory wojskowe.
Po zdobyciu przez wojska niemieckie Krakowa 6 września 1939
r., na rozkaz Hitlera niemiecki dowódca gen. Werner Kienitz udał się na
Wawel i złożył wieniec u grobu marszałka Piłsudskiego w krypcie pod
wieżą Srebrnych Dzwonów; zaś przed kryptą została wystawiona niemiecka
warta honorowa.
OD REDAKCJI: Widać czyim agentem był Józek P.