Ustawa majątkowo-roszczeniowa 447 – jest niczym innym, jak prożydowską
zmową w celu odebrania Polsce i Polakom minimum 25% znajdujących się
na terytorium Polski nieruchomości.
Zacznę od prostego oświadczenia.
Oświadczam, że mogę z czystym sumieniem napisać, że jako członek
Polonii Amerykańskiej, świadom niebezpieczeństwa grożącego
mojej pierwszej Ojczyźnie, zrobiłem absolutnie wszystko co było
w mojej mocy i leżało w moich możliwościach, aby wraz z niezliczoną
rzeszą innych osób polskiego pochodzenia i pospołu z bardzo licznymi
organizacjami polonijnymi, czynnie przeciwdziałać uchwaleniu
przez „United States House of Representatives” krzywdzącej Polskę
i przez to haniebnej ustawy H.R 1226. Ustawy podstępnie przegłosowanej
w wersji senackiej ustawy 447.
Stało się – 4 rozbiór Polski (piąty, czwarty był w roku 1939 - przyp. redakcji RCR), tym razem rozbiór
ekonomiczno/finansowy, za sprawą i w wyniku przegłosowania w USA –
naruszającej międzynarodowe standardy prawne – jawnie prożydowskiej
ustawy majątkowo/roszczeniowej 447 – właśnie się rozpoczął. Wejdzie już
wkrótce zatem w praktycznie otwartą tą ustawą na oścież (prezydenckie
weto Donalda Trump nie jest tu zbyt prawdopodobnym wariantem
do zaistnienia) fazę wysuwania i realizacji wielomiliardowych w wymiarze
roszczeń.
Ustawa majątkowo-roszczeniowa 447 – jest bowiem niczym innym, jak
pro-żydowską zmową w celu odebrania Polsce i Polakom minimum 25%
znajdujących się na terytorium Polski nieruchomości. To zaś będzie mieć
dla Polski i polskiej gospodarki katastrofalne skutki. Jeśli do tego
dojdzie, a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie, to obecne
i kolejne pokolenia Polaków, zostaną na wiele dekad (jeśli
nie na wieki) zadłużone i całkowicie zrujnowane. Pracując jedynie
na płacenie odsetek od długu, który będzie nie do spłacenia. Polska
zostanie tak zadłużoną, że być może i na zawsze zrujnowaną. Organizacje
żydowskie obliczyły już i podawały bowiem sumy oczekiwanych odszkodowań.
Bajońskie to sumy, tak bajońskie, że równo-warte, całemu kilkuletniemu
budżetowi Polski.
Należy w tym miejscu zaznaczyć, podkreślić i na zawsze zapamiętać,
że pomimo głosów Polonii Amerykańskiej i desperackich nawoływań
do działania, pomimo dramatycznych apeli o natychmiastowe zajęcie
przez tzw. „polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych” i tzw. „polski
rząd” jasnego i twardego stanowiska – to do uchwalenia „447” doszło przy
zgodnej i milczącej akceptacji, rządzących Polską wcześniej i obecnie.
Czy ZDRAJCÓW, można i należy się nad tym bardzo zastanowić. Dotyczy
to polityków głównie Platformy Obywatelskiej – Prawa i Sprawiedliwości,
i innych, mniejszych partii politycznych, spełniających od 1989 roku –
role zmieniających jedynie nazwy a nie sposób działania, politycznych
Po i PiS-u koalicjantów – faktycznie zaś politycznych przydupasów
i popleczników.
Analizując i opisując przyszłe konsekwencje uchwalenia ustawy
447 i wprowadzenie jej w etap realizacji roszczeń – zacząć należy
od ocenienia z jak wielkim zagrożeniem mamy tu do czynienia. Tu właśnie
dotykamy istoty i sedna problemu, jako ze skala tychże roszczeń, może
okazać się niewyobrażenie wielką.
Sprawia to i decyduje o tym, zarówno sam język, jak i sama
zachłanność ustawy 447 – dopuszczając do możliwości wysuwania roszczeń
bez-spadkowych. To zaś jest całkowitym prawnym novum – i nie posiada
swojego odpowiednika i precedensu, zarówno w prawodawstwie
poszczególnych krajów, jak i w prawie międzynarodowym.
Aby objaśnić powyższe, posłużę się prostym przykładem. Kiedy
w dowolnym kraju umiera człowiek, pozostaje kwestia podziału nabytego
przez niego w trakcie życia „majątku” = spadku (pozostawione pieniądze,
rzeczy, nieruchomości, udziały, itp.) Pojedynczy lub poszczególni
spadkobiercy (najbliższa a czasem i również nie-co dalsza rodzina)
posiadają naturalne i zagwarantowane zapisami prawa danego kraju – prawo
do przejęcia w posiadanie (przy zachowaniu określonych prawnie
warunków) wspomniany powyżej, nabyty i posiadany wcześniej
przez zmarłego „majątek”. Jeśli zmarły nie pozostawił po sobie
testamentu i nie wskazał w ten sposób spadkobierców, to pozostaje
zazwyczaj „droga sądowa” w celu ustalenia podziału spadku – pomiędzy
członków pozostałej przy życiu rodziny zmarłego.
Mienie zaś bez-spadkowe, czyli mienie (pozostawione pieniądze,
biżuteria, przedmioty, meble, nieruchomości, udziały, itp.) co
do którego nie można było ustalić spadkobierców, przechodzi w znakomitej
większości krajów i przypadków – po pewnycm czasie na państwo. Stajać
się w wyniku tego własnością skarbu danego państwa. Tak zazwyczaj działo
się (od praktycznie „zawsze”) czyli taki był w przypadku braku
spadkobierców proces, w znakomitej większości cywilizowanych krajów.
Tak było, do momentu uchwalenia ustawy 447. Ustawy – w której to bardzo
pokrętnych zapisach, dopuszczana jest możliwość wysuwania ruszczeń
o mienie – będące wcześniej (w tym przypadku wcześniej = od ponad
70 lat) bezsprzecznie mieniem bez-spadkowym.
Doszło jednym słowem w wyniku uchwalenia tej nieszczęsnej i haniebnej
już w założeniu ustawy 447 – że amerykański State Departament został
ustawowo zobligowany do egzekwowania roszczeń, dotyczących niezliczonej
liczby nieruchomości znajdujących się na terytorium obecnej Polski –
przez praktycznie nieograniczoną ilość potencjalnych roszczeniodawców –
jedynie na zasadzie: „Jestem Żydem i żądam od Polski zwrotu danej
nieruchomości, lub wypłacenia odszkodowania, ponieważ domniemam,
że należała kiedyś do moich krewnych (Żydów), którzy zginęli w wyniku
Holocaustu”.
Oczywiście, w ustawie 447 nigdy nie chodziło i nie chodzi
o prawowitych właścicieli nieruchomości, którzy przeżyli wojnę. Dla nich
bowiem prawna droga do odzyskania utraconych nieruchomości dawno już
istniała i nadal istnieje. Podobnie i tak samo, jak nie chodziło
i nie rozchodzi się – o ich prawowitych, mogących udowodnić fakt
posiadania danej nieruchomości spadkobierców. Dla których to, prawna
droga do odzyskania utraconych, np. przez ich rodziców nieruchomości,
również istniała i nadal istnieje – bez ingerowania w polskie
prawodawstwo i prawny stan posiadania nieruchomości – przez i poprzez
zapisy wręcz jawnie wymuszonej pro-żydowskiej ustawy 447.
Co w takim razie robić? Ta cześć będzie bardzo krótka.
Zło dokonało się. Polscy politycy „pożal się Boże”, ci wszyscy
którzy byli i są w Polsce obecnie u władzy, nie chcieli i nie umieli mu
sprostać. Alternatywnie zaś, świadomie zdradzili polski interes narodowy
– zdradzając biernością i milczeniem Polskę i Polaków. Nie od nich
zatem należy oczekiwać rozwiązania.
Najbliższe dni i tygodnie, powinny być „Czasem honoru i prawdy” –
w którym to czasie, większość polskich polityków, powinna jasno określić
swój stosunek do nowej sytuacji w jakiej znalazła się Polska
po uchwaleniu ustawy 447. Tych wszystkich, którzy będą milczeć i udawać,
że nic się nie stało – przeklnijcie i wykreślcie z waszych serc
i umysłów na zawsze. Za tymi politykami, którzy będą mieli odwagę
jawnie, głośno i wyraźnie sprzeciwić się temu co się stało, działając ku
natychmiastowej, chociaż spóźnionej w czasie „reakcji”, za tymi stańcie
murem. Czas najwyższy jest bowiem Polakom, odsunąć na bok narzucane im
polityczne podziały, aby wreszcie móc stanąć w prawdzie. Aby ostatecznie
pojąc i zrozumieć, że po-Magdalenko-wy mafijny w naturze i działaniu
dwubiegunowy, ale i zdradziecko dwulicowy układ polityczny, należy
na zawsze odsunąć od władzy.
Czym szybciej – tym lepiej. Inaczej bowiem z Polski pozostanie
jedynie kamieni kupa, będąca wraz z Polaków wszelkim dobytkiem
i inwentarzem, również już wkrótce w żydowskim posiadaniu.
(...)
Autorstwo: Fatamorgan
Źródło: NEon24.pl
Za: https://wolnemedia.net/rzad-pis-milczac-poparl-interes-izraela/