O godzinie 3:30 czasu polskiego zmarł Alfie Evans – poinformował jego ojciec Tom.
Alfie Evans przebywał w szpitalu Alder Hey od ponad roku, gdzie lekarzom nie udało się zdiagnozować jego choroby.
Brytyjski sąd wydał wyrok śmierci i kazał odłączyć go od aparatury.
Jak twierdzili lekarze Alfie miał nie przeżyć godziny, a przeżył pięć
dni.
Już po wyroku sądu Alfie nie miał podawanego jedzenia przez kilkadziesiąt godzin, a rodzice nie byli dopuszczani do chłopca.
Mimo zaangażowania najważniejszych osób na świecie i nadania chłopcu
włoskiego obywatelstwa, sąd nie pozwolił na zabranie go do Włoch, gdzie
jeden ze szpitali chciał leczyć Alfiego. Lekarze, sędziowie i urzędnicy działali wbrew woli rodziców dziecka.
Chłopiec przeżył 23 miesiące, 9 maja skończyłby dwa lata.
OD REDAKCJI: Do tego prowadzi system władzy oparty na materializmie i satanizmie a takim jest twór zwany Unią Europejską.