Jedność Hiszpanii musi być utrzymana za wszelką cenę
Do karlistów i do wszystkich Hiszpanów dobrej woli,
Na dwa dni przed separatystycznym referendum, zwołanym w Katalonii
przez rząd autonomiczny – zwodniczy i nieprawowity – nadal nie wiemy,
czy hiszpański rząd de facto zamierza spełnić swój obowiązek i przeszkodzić w jego realizacji.
Czasy są groźne. Nakręcana z zagranicy propaganda proseparatystyczna
nie napotykała sprzeciwu w mediach, którymi dysponuje państwo. Rząd
Mariana Rajoya zdaje się kontynuować samobójczą politykę zapoznawania
autentycznej tradycji katalońskiej i koncesji dla nacjonalizmu, od wielu
lat przygotowującą grunt pod niebezpieczną sytuację, która właśnie się
rozszalała. Katalonia jest częścią zasadniczą i nieodłączną Korony
Aragońskiej, współtworzącej Monarchię Hiszpańską. Jest regionem na
wskroś hiszpańskim (españolísima). Jakakolwiek przeciwna temu interpretacja ignoruje rzeczywistość i przeczy historii.
Boli, że region, który od XVIII wieku wyróżniał się jako najbardziej
kontrrewolucyjny i antyjakobiński w Hiszpanii, znalazł się dziś w dużej
mierze pod kontrolą najskrajniejszych rewolucjonistów i
najradykalniejszych jakobinów. Albowiem nacjonalizm kataloński jest
jeszcze bardziej jakobiński niż centralizm liberalny lub autorytarny, a
tym samym jeszcze bardziej antykataloński.
Wuj mojego dziadka Karol VII przywrócił w 1872 roku wszystkie fueros Korony Aragońskiej, a pomiędzy nimi Księstwa Katalonii. Liberalna konspiracja, wspierana przez loże i potęgi zagraniczne1, przeszkodziła zwycięstwu prawowitego króla Hiszpanii, które pozwoliłoby uniknąć późniejszych nieszczęść.
Dziś należy bezwzględnie szykować się do obrony jedności Hiszpanij (las Españas),
na przekór czyimkolwiek roszczeniom, jak to zawsze czynili karliści,
ilekroć Ojczyzna znajdowała się w niebezpieczeństwie. Proszę karlistów i
wszystkich Hiszpanów dobrej woli, aby w razie potrzeby współpracowali z
siłami bezpieczeństwa i z Siłami Zbrojnymi, ażeby powstrzymać zamiary
separatystów oraz zachować jedność i niepodległość Ojczyzny, bez względu
na to, jakąkolwiek postawę przyjmie ostatecznie obecny rząd. Mamy
obecnie do spełnienia obowiązek, któremu wielu z nas ślubowało – ja
również, jako rycerz legionista2 – przed sztandarem czerwono-złotym.
Na wygnaniu, 29 września 2017 r.
spolszczył: Jacek Bartyzel
Od redaktora naczelnego: Autor Deklaracji od 7 maja 1977 roku jest królem z prawa Hiszpanij.
1 Pucz
liberalnych wojskowych przeciwko zanarchizowanej I Republice, który w
grudniu 1874 wyniósł do władzy syna obalonej w 1868 r. »Izabeli II« –
»Alfonsa XII«, ale uniemożliwił także powrót na tron dynastii
prawowitej, miał poparcie Wielkiej Brytanii i II Rzeszy Niemieckiej –
przypis tłumacza.
2 JKW Sykstus Henryk służył w Batalionie Wielkiego Kapitana (Tercio Gran Capitán)
I Legionu Hiszpańskiego pod przybranym nazwiskiem „Enrique Aranjuez”, a
ślubowanie złożył 2 maja 1965 r., lecz po odkryciu jego tożsamości
został wydalony z Legionu i z Hiszpanii – przypis tłumacza.