Szczątki ludzkie odnalezione w Popławach-Rogalach koło
Łukowa w Lubelskiem to szczątki żołnierza AK i WiN Antoniego Dołęgi -
potwierdziła prokuratura. Żołnierz ukrywał się do swojej śmierci w 1982
r. i został pochowany po kryjomu.
"Tożsamość
zmarłego potwierdziła Prokuratura Rejonowa w Łukowie, która prowadziła
postępowanie w tej sprawie" – poinformowała w środę PAP rzeczniczka
Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Wyniki badań genetycznych nie pozwoliły na jednoznaczną identyfikację
ciała, ponieważ brakuje materiału DNA od krewnych Antoniego Dołęgi w
linii męskiej. "Prokuratura swoje ustalenia oparła głównie na zeznaniach
świadków i cechach znalezionych szczątków" – wyjaśniła Kępka.
Biegli nie ustalili przyczyny zgonu, jednak nic nie wskazuje na to,
aby nastąpiła ona z przyczyn innych niż naturalne. "Pochówek ciała poza
obszarem cmentarza stanowił wykroczenie, ale jego karalność przedawniła
się po roku" – dodała Kępka.
Szczątki Antoniego Dołęgi odnalezione zostały w czerwcu tego roku na
skraju wsi Popławy-Rogale. Żołnierz ukrywał się w tej okolicy przez
blisko 40 lat. Nigdy się nie ujawnił, pomagali mu mieszkańcy okolicznych
wsi. Zmarł w 1982 r., pochowali go mieszkańcy po kryjomu, przez lata
nikomu o tym nie mówili.
Poszukiwania miejsca pochówku Dołęgi od wielu lat prowadzili
członkowie jego rodziny, którzy po wojnie przeprowadzili się na Pomorze.
Dołęga nie kontaktował się z rodziną, byli przekonani, że nie żyje. Gdy
w latach 70. ubiegłego wieku przyjeżdżali w okolice Łukowa szukać
grobu, nikt nie chciał udzielić im informacji.
Dopiero niedawno wnuk siostry żołnierza Ronald Werelich nawiązał
kontakty z ludźmi, którzy ukrywali Dołęgę w ostatnim okresie jego życia.
Dzięki temu ustalono miejsce pochówku.
Antoni Dołęga urodził się w 1915 r. w Łukowie. Przed wojną ukończył
szkołę podoficerską przy 84. pułku piechoty w Pińsku. W stopniu kaprala
walczył we wrześniu 1939 r. W czasie okupacji działał w konspiracji. W
1944 r. wcielony został do 2. Armii Wojska Polskiego. Walczył w jej
szeregach do maja 1945 r., kiedy to z grupą żołnierzy zdezerterował i
wrócił w rodzinne strony.
Tam Dołęga nawiązał kontakt z oddziałem zbrojnym por. Józefa Matusza
ps. Lont, działającym w łukowskim obwodzie WiN. Patrole z tego oddziału
organizowały akcje wymierzone przeciwko nowej władzy, opierając się o
szeroko rozbudowaną siatkę współpracowników. W 1951 r., po śmierci
Lonta, dowództwo oddziału, który liczy wówczas niespełna 20 osób,
przejął Dołęga.
Kolejne zasadzki, obławy i działania agenturalne UB doprowadziły do
wykruszenia się żołnierzy Dołęgi. Kilku ostatnich ujawniło się w 1955 r.
Dołęga pozostał w ukryciu. Przenosił się z miejsca na miejsce,
korzystając z pomocy mieszkańców. Nie podejmował już żadnych akcji
zbrojnych. Posługiwał się kilkoma pseudonimami: "Znicz", "Pijak", "Mały
Franio", a także "Kulawy Antek".
(PAP)
autor: Zbigniew Kopeć
edytor: Agata Zbieg
kop/ agz/