Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia MN |
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości jest gotów poprzeć
kandydata PiS w wyborach, ale domaga się m.in. przyjęcia przez Sejm
obywatelskiego projektu #Stop447.
Cóż, to oczywiście ważne, by zwracać uwagę Polaków na sprawę wiszących
nad nami roszczeń amerykańsko-syjonistycznych. Sam obywatelski projekt
pomógł też wylansować kolejny szyld - Roty MN. Jednak i od strony,
prawnej, i politycznej - jego przegłosowanie... niczego by Polsce nie
przyniosło.
Tzn. oczywiście, można by pogratulować kolegom maszerującym PR-owego osiągnięcia, ALE...:
- deklaracja polskiego Sejmu (a projekt nie jest w istocie niczym więcej niż deklaracją, udającą pozakodeksowe nakazy i zakazy) w żaden sposób nie byłaby wiążąca dla żadnego podmiotu na świecie, w tym zwłaszcza nie dla Stanów Zjednoczonych,
- czy pomysłodawcy całej akcji nie pamiętają co stało się z nowelizacją ustawy o IPN, z marszu przerobioną pod dyktando delegacji Mossadu?
Jedyną szansą zabezpieczenia Polski przed tragicznymi skutkami egzekucji ustawy 447 - jest zerwanie naszej zależności od USA.
Tymczasem postulowane przez p. Bąkiewicza głosowanie na A. Dudę - to pewna gwarancja jeszcze większego podporządkowania III RP "najbardziej pro-izraelskiemu prezydentowi w historii USA".
Głos na A. Dudę - jest głosem ZA WYPŁATĄ setek miliardów dolarów globalnym organizacjom syjonistycznym. I żadne sejmowe deklaracje, choćby naiwnie najszlachetniejsze - tego nie zmienią.
Za: facebook.com
Tzn. oczywiście, można by pogratulować kolegom maszerującym PR-owego osiągnięcia, ALE...:
- deklaracja polskiego Sejmu (a projekt nie jest w istocie niczym więcej niż deklaracją, udającą pozakodeksowe nakazy i zakazy) w żaden sposób nie byłaby wiążąca dla żadnego podmiotu na świecie, w tym zwłaszcza nie dla Stanów Zjednoczonych,
- czy pomysłodawcy całej akcji nie pamiętają co stało się z nowelizacją ustawy o IPN, z marszu przerobioną pod dyktando delegacji Mossadu?
Jedyną szansą zabezpieczenia Polski przed tragicznymi skutkami egzekucji ustawy 447 - jest zerwanie naszej zależności od USA.
Tymczasem postulowane przez p. Bąkiewicza głosowanie na A. Dudę - to pewna gwarancja jeszcze większego podporządkowania III RP "najbardziej pro-izraelskiemu prezydentowi w historii USA".
Głos na A. Dudę - jest głosem ZA WYPŁATĄ setek miliardów dolarów globalnym organizacjom syjonistycznym. I żadne sejmowe deklaracje, choćby naiwnie najszlachetniejsze - tego nie zmienią.
Za: facebook.com