1) dotychczas wydawało się, że naszym wspólnym celem jest:
a) w wariancie „miękkim”: powstanie „prawicy na prawo od PiS”;
b) w wariancie „twardym”: powstanie alternatywy dla Systemu, jednym z filarów którego jest PiS.
2) z czego wynika, że PiS jest wrogiem. Czyli: można popierać konkretne decyzje i działania PiS, gdy są korzystne dla kraju lub z punktu widzenia naszej sprawy, ale nie można popierać PiS, gdyż jest ono elementem kartelu (wariant „miękki”), czy też Systemu (wariant „twardy”), który zwalczamy.
3) aktywne popieranie PiS to w świetle tego, faktyczne wypisanie się z projektu antyoligarchicznego (wariant miękki), czy też antysystemowego (wariant twardy). Okej, ktoś chce działać na rzecz wzmocnienia obozu PiS, to krzyżyk na drogę, ale to nie ma nic wspólnego ani z budowaniem niezależnej prawicy, ani ze zwalczaniem demoliberalizmu. Nasze drogi polityczne się wtedy rozchodzą;
4) gdy ktoś kto dawniej deklarował chęć współtworzenia niezależnej prawicy lub Antysystemu, a obecnie wyśmiewa, próbuje musztrować, szantażować moralnie lub nawet zwalczać dawnych kolegów odmawiających poparcia dla PiS i jego kandydata, to jest to wręcz zdrada – przeniesienie lojalności wobec wroga (PiS) ponad wewnętrzną solidarność swojego dawnego środowiska, a niekiedy nawet osobistą lojalność koleżeńską. Wtedy również nasze drogi osobiste mogą się rozejść.
Za: facebook.com
2) z czego wynika, że PiS jest wrogiem. Czyli: można popierać konkretne decyzje i działania PiS, gdy są korzystne dla kraju lub z punktu widzenia naszej sprawy, ale nie można popierać PiS, gdyż jest ono elementem kartelu (wariant „miękki”), czy też Systemu (wariant „twardy”), który zwalczamy.
3) aktywne popieranie PiS to w świetle tego, faktyczne wypisanie się z projektu antyoligarchicznego (wariant miękki), czy też antysystemowego (wariant twardy). Okej, ktoś chce działać na rzecz wzmocnienia obozu PiS, to krzyżyk na drogę, ale to nie ma nic wspólnego ani z budowaniem niezależnej prawicy, ani ze zwalczaniem demoliberalizmu. Nasze drogi polityczne się wtedy rozchodzą;
4) gdy ktoś kto dawniej deklarował chęć współtworzenia niezależnej prawicy lub Antysystemu, a obecnie wyśmiewa, próbuje musztrować, szantażować moralnie lub nawet zwalczać dawnych kolegów odmawiających poparcia dla PiS i jego kandydata, to jest to wręcz zdrada – przeniesienie lojalności wobec wroga (PiS) ponad wewnętrzną solidarność swojego dawnego środowiska, a niekiedy nawet osobistą lojalność koleżeńską. Wtedy również nasze drogi osobiste mogą się rozejść.
Za: facebook.com