Allen Armentrout został usunięty
z Pensacola Christian College, gdzie studiował. Powodem jest jego udział
w wydarzeniach w Charlottesville – po niewłaściwej stronie. Armentrout
nie dopuścił się przy tym żadnego agresywnego zachowania. Przeciwnie, w
szarym mundurze i z flagą Konfederacji w rękach stał pod pomnikiem
generała Lee, otoczony lewicowcami, którzy obrzucali go wyzwiskami i
wykonywali nieprzyzwoite gesty. Został wypchnięty spod pomnika przez
policję.
To jeden z pierwszych efektów
rozkręcanej przez lewicę nagonki na uczestników prawicowych demonstracji
w Charlottesville. W wyniku donosów lewicowców inny spośród nich
stracił pracę w prywatnej firmie. Sprawę tak opisuje jak zawsze
obiektywna „Gazeta Wyborcza”: Nacjonaliści są identyfikowani w
mediach społecznościowych. Śledzeniem neonazistów zajmuje się m.in.
użytkownik Twittera o pseudonimie „Yes, You’re Racist”. (…). Użytkownik
przeprowadza własne śledztwa i zachęca innych do tego samego. W wyniku
tych działań co najmniej jedna osoba straciła pracę. Restauracja Top Dog
z Californi poinformowała, że zwolniła Cole’a White’a, który brał
udział w pochodzie. „Nie popieramy tego, co zrobiono w Charlottesville.
Wierzymy w wolność jednostki i wolność zrzeszania się” – oznajmił Top
Dog. „Jeśli rozpoznajesz któregoś z tych nazioli maszerujących w
Charlottesville, wyślij mi jego imię i nazwisko albo profil, a ja
sprawię, że będą sławni” – pisze tropiciel nacjonalistów. Wpis został
podany dalej kilkadziesiąt tysięcy razy.
(Na podstawie prawica.net)
Za: http://xportal.pl/?p=30466