W piątek, 4 sierpnia, zmarł w
Warszawie profesor Bogusław Wolniewicz, filozof znany ze zdecydowanych,
a czasami wręcz niezwykle ostrych komentarzy dotyczących spraw
publicznych i społecznych.
Bogusław Wolniewicz urodził się 22
września roku 1927 w Toruniu. Jego ojcem był zamordowany przez Niemców
działacz narodowy Henryk Wolniewicz.
Po II Wojnie Światowej Bogusław
Wolniewicz rozwijał swoją karierę jako filozof. Związany był przez długi
czas z Uniwersytetem Warszawskim. Zajmował się badaniem prac Ludwiga
Wittgensteina oraz współczesną filozofią i filozofią religii. Jako
naukowiec ceniony na świecie wykładał również w USA i Wielkiej Brytanii.
Wybitny filozof miał w swoim
zaangażowaniu politycznym niechlubny etap – był członkiem PZPR. Do
partii komunistycznej wstąpił w roku 1955, a opuścił ją w 1981.
Pod koniec lat 90. zaczął być
kojarzony z prawą stroną politycznego sporu. Wolniewicz komentował
wydarzenia społeczne między innymi na antenie Radia Maryja i Telewizji
Trwam. Pisał dla „Naszego Dziennika” oraz „Najwyższego Czasu”.
Stanowczo krytykował wstępowanie
Polski do Unii Europejskiej. W roku 2005 startował do Parlamentu
Europejskie z list Platformy Janusza Korwin-Mikkego.
W swoim tekstach oraz wypowiedziach
zdecydowanie zwalczał islamizację Europy oraz dyktaturę politycznej
poprawności. Mimo „skrętu w prawo” nazywał siebie „niewierzącym rzymskim
katolikiem”.
„Wielka strata, wielki żal. Jeśli nie
zdążył uwierzyć, to oby znalazł się choć w limbie z filozofami
greckimi, gdzie nie ma cierpienia i kar” – napisał prof. Jacek Bartyzel
na Facebooku po śmierci prof. Wolniewicza.
Źródło: rp.pl / tvp.info / facebook
MWł