Miłośnik „ewangelistów” z PiS-uaru
|
Modernizm jest ściekiem wszystkich
herezji, jak słusznie mówił św. Pius X. Posoborowie w Polsce jest nieco
opóźnione w stosunku do Zachodu, jednak zaległości są nadrabiane
ekspresowo. Świętowanie dni fałszywych religii, atakowanie kapłanów
Tradycji Katolickiej, tolerancja dla zboczeńców i wreszcie agitacja
polityczna w kościołach. Poniższe słowa zostały wypowiedziane przez
emerytowanego częstochowskiego biskupa Antoniego Długosza podczas
transmisji z Apelu Jasnogórskiego z kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej
Częstochowskiej na Jasnej Górze. Nabożeństwo odbyło się w Boże Ciało 11
czerwca br. o godzinie 21.
Obecnie dwaj przedstawiciele naszej władzy, wybranej przez większość Polaków, uobecniają charyzmat dwóch ewangelistów piszących słowami i czynami ewangelię Twojego Syna. Ewangelista Mateusz, premier Morawiecki, pochyla się nad egzystencją naszego narodu, by żyło się lepiej. Z kolei ewangelista Łukasz, profesor Szumowski, jest przedłużeniem czynów Jezusa, troszcząc się o nasze życie i zdrowie. Dziękujemy Boża Matko za ich posługę.
W następnych dniach z ambony na Jasnej
Górze przemawiali minister Jadwiga Emilewicz, a w kościele w Hyżnem na
Podkarpaciu Antoni Macierewicz. Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, jak
szkodzą Wierze swoimi działaniami. Kościół ma być miejscem ewangelizacji
i nauczania zasad moralnych, a nie terenem wystąpień wyborczych. Jakie
są skutki „odnowy” Kościoła w Polsce i „wdrażania nauk JPII”? Masowy
spadek powołań, odchodzenie wiernych, zwłaszcza młodzieży,
demoralizacja. W tym samym czasie dynamicznie rozwija się ruch Tradycji
Katolickiej nie tylko w naszej ojczyźnie, ale również tak zniszczonych
przez liberalizm krajach jak Francja czy USA.
Na podstawie: nacjonalista.pl/wp.pl