Projekt BLUE BEAM jest tajnym
programem wykorzystującym obrazy o charakterze religijnym do stworzenia
holograficznej prezentacji na niewyobrażalną wręcz skalę. Forma
holografii przypominać może telewizję dostarczającą wrażeń wizualnych,
bez potrzeby wykorzystywania jakiegokolwiek odbiornika. Przy
wykorzystaniu super komputerów i technologii satelitarnej, program ten
pozwoli na interakcję z ludzkim umysłem na olbrzymią skalę sprawiając,
że ludzie usłyszą w sobie „głos Boga” i zobaczą go ponad swoimi głowami
na niebie. Czy teraz już łapiecie czym w istocie będzie „fałszywe
przyjście Chrystusa” i powrót fałszywych „bogów”?
Już w połowie lat 90-tych w środowiskach wojskowych i naukowych zaczęło roić się od plotek i spekulacji na temat dziwnej serii naukowych programów testowych. Jeden z tych programów nazywa się HAARP (o tym w szerzej w innym artykule), inny nazwano Projektem BLUE BEAM. Okazuje się, że rząd lub raczej „rząd cieni” – prawdziwi władcy tego świata – stworzyli broń, która nie tyle jest groźna dla ludzkiej fizyczności, ale stanowi zagrożenie dla ludzkiego umysłu. Projekt BLUE BEAM stanowi jeden z programów, który może mieć poważny wpływ na wartości moralne konkretnej osoby i na jej zdrowie psychiczne. Jedną z wielu możliwych zastosowań broni HAARP jest zdolność do projekcji obrazów w olbrzymiej skali na niebie, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że technika ta ma wykorzystywać sygnały, które mają bezpośredni wpływ na ludzki umysł w taki sposób, że nawet osoby niewidome będą mogły „zobaczyć” hologram! W ramach projektu BLUE BEAM możliwe ma być także przesyłanie dźwięku bezpośrednio do głowy człowieka, w procesie, w którym nasze uszy nie biorą udziału – dźwięk ma docierać bezpośrednio do mózgu w postaci impulsów elektrycznych. Przy wykorzystaniu super komputerów i technologii satelitarnej, program ten pozwoli na interakcję z ludzkim umysłem na olbrzymią skalę. Jednym słowem projekt ten sprawi, że ludzie usłyszą w sobie „głos Boga” i zobaczą go ponad swoimi głowami na niebie! I z całą pewnością ogromna większość z nich uwierzy w boski charakter tego „cudu”…
Dla bardzo wielu przeciętnych zjadaczy chleba wspomnienie o podobnej skrytej działalności władz wydaje się kompletnie szalone i nierealne. Na tym właśnie to wszystko bazuje – „przecież oni by nie mogli zrobić takich okropności” – myśli wielu. Ano niestety mogą, robili, robią i będą robić coraz gorsze rzeczy. Dzięki projektowi BLUE BEAM wizja jednego światowego porządku stanie się bardzo realna, a oto właśnie iluminatom chodzi. Projekt BLUE BEAM ma składać się z 4 głównych części, których realizacja ma ostatecznie doprowadzić do wprowadzenia nowej globalnej religii z jednym globalnym przywódcą. Jeden świat, jedna religia, jeden Bóg i jeden światowy rząd. Bez globalnej religii dyktatura nie jest możliwa, tak samo jak bez uniwersalnej wiary, nowy porządek świata nigdy nie nastąpi, to dlatego projekt BLUE BEAM jest tak ściśle trzymany w tajemnicy przed nami.
ETAP 1 – Fałszywe Odkrycia i rewizja prawd religijnych
Pierwszy z czterech kroków programu BLUE BEAM dotyczy rewolucji w obecnej wiedzy archeologicznej. Osiągnie się to poprzez przygotowanie i sztuczne wytworzenie trzęsień ziemi w ściśle określonych miejscach na planecie, w skutek czego nastąpią nowe odkrycia archeologiczne. Ukażą one wszystkim ludziom, że wszystkie doktryny religijne są oparte na zupełnie fałszywych tezach. Spreparowanie tych informacji zostanie wykorzystane w taki sposób, aby wszystkie narody zrozumiały, że ich religie zostały źle zrozumiane i przez wieki były błędnie interpretowane. Wywołanie trzęsień ziemi pozwoli dotrzeć do ukrytych obecnie obszarów wiedzy, które zdyskredytują obecne doktryny religijne. To pierwszy krok planu – zniszczenie obecnych wierzeń Chrześcijaństwa czy Islamu na planecie przy wykorzystaniu fałszywych „dowodów” z przeszłości. Być może zostanie ‚odkryta’ Arka Przymierza i to, co zostanie ‚znalezione’ w Arce będzie dowodem na to, że świat mylił się w swoich wierzeniach religijnych? A może nowe zapiski samego Chrystusa mówiące o zupełnie innych prawdach niż te, które znamy? Możliwości
jest wiele.
ETAP 2 – Wielkie Przedstawienie
Krok drugi projektu BLUE BEAM już
doszczętnie unicestwić obecne wartości religijne. Rozpocznie się
gigantyczne „widowisko kosmiczne” z trójwymiarowymi optycznymi
hologramami i dźwiękiem. Projekcja laserowa wielorakich obrazów obejmie
dosłownie każdy zakątek świata w tym samym dokładnie czasie. Każdy
otrzyma jednak nieco inny obraz, zgodnie z dominującą regionalną czy
narodową kulturą – tak aby każdy zaakceptował to co widzi. Dźwięki –
głos „Boga” rozlegać się będą w bezpośrednio w umysłach ludzi we
wszystkich językach. Obecna technologia pozwala już na takie cuda.
Obrazy zostaną przesłane przez satelity, które wezmą udział w projekcji,
mającej miejsce na tzw. warstwie sodowej ziemskiej mezosfery, czyli
około 90km nad ziemią. Warstwa sodowa (z ang. „Sodium Layer”) znajduje
się w obrębie mezosfery i składa się z nie zjonizowanych atomów sodu.
Grubość tej warstwy to około 5km. W procesie projekcji wezmą udział
komputery, które skoordynują pracę satelitów. Holograficzne obrazy
oparte będą na niemal identycznych sygnałach jak te wykorzystywane do
produkcji obrazu lub hologramu o głębokiej perspektywie z wykorzystaniem
fal akustycznych ELF, VLF i LF i zjawisk optycznych. Tak więc skutkiem
tych wyreżyserowanych pokazów będzie ukazanie światu nowego „Chrystusa” –
mesjasza, dla natychmiastowego wprowadzenia nowej światowej religii.
Forma przekazów – szokująca i niezwykła, wobec niczego
niespodziewającego się świata sprawi, że kłamstwo stanie się prawdą.
Zakładam się o wszystko, że 90% ludzi padnie na kolana i w pierwszej
fazie tych wydarzeń nie będzie nic podejrzewać. Może później z biegiem
czasu ludzie pójdą po rozum do głowy – oby! Dlatego trzeba właśnie o tym
wszystkich informować, by być przygotowanym i ustrzec się największego
oszustwa w dziejach Ziemi. Będzie to naprawdę diabelsko przebiegła
sztuczka mająca wmówić ludzkości wypełnianie się przepowiedni
starożytnych kultur czy wierzeń o „ponownym przyjściu mesjasza” czy
„apokalipsie”.
ETAP 3 – Elektroniczna telepatia i sztuczne myśli
Kolejny krok projektu BLUE BEAM
to tzw. elektroniczna telepatia przy wykorzystaniu fal ELF, VLF i LF,
które mają penetrować ludzie umysły i oddziaływać, a także interferować z
naturalnymi myślami człowieka. Fale ELF (z ang. Extremely Low Frequency
– skrajnie mała częstotliwość) należą do zakresu fal radiowych o
częstotliwości od 3 do 30Hz i długości od 10-100 tys. km. Wykorzystywane
są powszechnie przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych do
łączności z zanurzonymi okrętami podwodnymi. Fale ELF budzą
kontrowersje, gdyż znane jest ich niezwykłe oddziaływanie na ludzki
mózg. Badania przeprowadzone na zakresie fal o częstotliwości 6-10 Hz
pokazały, że fale takie mogą zmieniać naturalną częstotliwość pracy
ludzkiego mózgu.
Fale mózgowe są to cykle aktywności bioelektrycznej mózgu.
Charakterystycznym częstotliwościom fal mózgowych odpowiadają w dużym
stopniu stany świadomości człowieka i tak wyróżniamy: fale gamma (od 40
do 100Hz), fale beta (od 12 do 28Hz), fale alfa (od 8 do 13Hz), fale
theta (od 4 do 7Hz) i fale delta (od 0,5 do 3Hz). Rodzaj fal (zakres
częstotliwości) wytwarzanych przez nasz mózg ma ścisły związek z
czynnościami jakie wykonujemy. Przykładowo fale gamma towarzyszą
działaniu, dużej aktywności człowieka, beta występują przy zwykłej
dziennej aktywności, fale alfa podczas stanu relaksu, odprężenia, fale
theta podczas snu i w fazach głębokiej medytacji czy hipnozy, fale delta
podczas fazy najgłębszego snu, głębokiej medytacji itd. Tak więc
oddziaływanie na ludzki umysł falami z zakresu skrajnie małej
częstotliwości może zmieniać stany naszej świadomości, a także mieć
wpływ na formułowane w naszych umysłach myśli.
Tak też w kolejnym etapie projektu BLUE BEAM każdy
człowiek na Ziemi ma znaleźć się w zasięgu działania fal z zakresu
ekstremalnie niskich częstotliwości, które wpłyną na jego myśli i
działania. Fale zagłuszą nasze naturalne myśli i wykreują zupełnie nowe –
sztuczne, które wpłyną na nasze zachowania i działania. Fale mają być
emitowane za pośrednictwem satelitów z wykorzystaniem danych o niemalże
każdym człowieku na ziemi, językach i dialektach. W tym etapie projektu
BLUE BEAM znaczącą rolę odegrać może zestaw anten programu HAARP .
Możliwe więc będzie to, że miliardy ludzi na całym świecie otrzyma
przekaz – głos mesjasza, rozlegający się w ich umysłach. Głos, mogący
przekazywać fanatykom religijnym instrukcje i rozkazy. Masową histerię i
chaos jaki powstanie wówczas nie opiszą żadne słowa. Kontrola w obecnej
postaci, czyli media, reklama, wpojone ideologie, religia itp. byłyby
niczym wobec programu BLUE BEAM.
KROK IV – niezwykłe manifestacje
Następny etap dotyczy „cudownych”
manifestacji, które powstaną przy użyciu środków elektronicznych. Plan
zakłada wykorzystanie znanych powszechnie wizerunków przybyszy z obcej
planety (szaraków?), a także ich „latających dysków”. Być może rozegra
się dramat pod tytułem „na granicy inwazji obcych”, która ma dotknąć
każde miasto na planecie. Ostatecznym celem byłoby zmuszenie narodów do
zjednoczenia i demilitaryzacji pod egidą ONZ. Wykorzystany zostanie
motyw walki sił dobra ze złem (szatanem), z finalną interwencją obcej
cywilizacji, która zostanie odebrana jako boska interwencja mająca
„uratować” ludzkość – czyżby więc na pomoc przybyli nam „przyjaźni”
reptalianie? Ależ podstęp!. Ludzie uwierzą, że jedyną słuszną religią
jest New Age a przybyłych obcych uznają za aniołów, a może nawet bogów.
Ostatnim etapem projektu BLUE BEAM będzie wywołanie zjawisk
supernaturalnych przy wykorzystaniu elektroniki dostępnej w każdym domu –
zjawisk takich jak projekcje energetyczne, złe duchy, poltergeisty i
tym podobne. Ma to doprowadzić ludzi do szaleństwa i masowej histerii. W
tym stanie umysłu zawsze łatwiej jest ludźmi sterować i manipulować.
Według zamysłu spiskowców Nowy Porządek Świata zostanie wówczas
wprowadzony bezproblemowo.
Najciekawszy rozdział – inwazja obcych
Naświetlmy nieco szerzej wątek
istot pozaziemskich w tym nadchodzącym dramacie. Od wielu lat po świecie
krążą plotki o tajnych planach iluminatów mających zaprezentować światu
niezwykły „reality show” pod tytułem „Inwazja niedobrych obcych”, która
ma skonsolidować świat pod egidą rządu światowego. Członkowie Projektu
Ujawnienie swoje oświadczenie w tej kwestii wydali, jeszcze przed 9/11.
Według nich ogromna liczba obiektów wyglądających jak UFO są tak
naprawdę tworzone w tajnych laboratoriach i pracowniach, w tzw. Czarnych
Projektach po to, aby symulować pojawianie się obcych, w tym porwania i
okaleczanie bydła. Ma to na celu wywołanie pierwotnego lęku przed
życiem pozaziemskim. Zupełnie jak w filmie Dzień Niepodległości, albo
też w Wojnie Światów – próba zjednoczenia ludzi przez wojnę, używając ET
jako kozła ofiarnego. Dlatego w najbliższych latach musimy być bardzo
czujni. Preparowanie fałszywych, przerażających spotkań z bezwzględnymi i
morderczymi obcymi stworzy nowego, pozaziemskiego wroga, który
spowoduje, że każdy przyjmie światowy rząd z otwartymi rękoma. Spójrzmy
na ten cytat wypowiedziany 21 września 1987 roku podczas zgromadzenia
Organizacji Narodów Zjednoczonych przez Ronalda Regana – 40 prezydenta
Stanów Zjednoczonych, który uwidoczni wszystkim, że to nie tylko
mrzonki:
„W naszej obsesji antagonizmów
chwili, często zapominamy jak wiele jednoczy całą ludzkość. Być może
potrzebujemy jakiegoś zewnętrznego, uniwersalnego zagrożenia abyśmy
mogli rozpoznać tę wspólną więź. Od czasu do czasu myślę, jak szybko
nasze globalne różnice zatarłyby się, gdybyśmy tylko stanęli w obliczu
obcego zagrożenia z poza tego świata”
Rok później, w Białym Domu, 5 maja 1988 roku, Ronald Reagan przemawiając do zgromadzenia reporterów wypowiedział te słowa:
„Często zastanawiałem się, co by się stało, gdyby wszyscy na świecie odkryli, że grozi nam niebezpieczeństwo z zewnątrz… siła z innej planety. Czy w obliczu tego nagłego odkrycia nie stwierdzilibyśmy, że pomiędzy nami nie istnieją jakichkolwiek różnice, że wszyscy jesteśmy ludźmi, obywatelami świata, czy nie zjednoczylibyśmy się razem w walce z tym konkretnym zagrożeniem?”
„Często zastanawiałem się, co by się stało, gdyby wszyscy na świecie odkryli, że grozi nam niebezpieczeństwo z zewnątrz… siła z innej planety. Czy w obliczu tego nagłego odkrycia nie stwierdzilibyśmy, że pomiędzy nami nie istnieją jakichkolwiek różnice, że wszyscy jesteśmy ludźmi, obywatelami świata, czy nie zjednoczylibyśmy się razem w walce z tym konkretnym zagrożeniem?”