Zakończył się protest rolników przed Sejmem, który w środę ma się zająć kontrowersyjnym projektem dotyczącym ochrony zwierząt. Delegacja protestujących wcześniej weszła do siedziby Prawa i Sprawiedliwości, gdzie złożyła "pismo w obronie polskiego rolnictwa".
Delegacja protestujących przeciwko projektowi dot. zmian w ustawie o ochronie zwierząt weszła do Sejmu - poinformowała po południu PAP jedna z przedstawicielek z Instytutu Gospodarki Rolnej, która bierze udział w proteście.
Wcześniej przed Sejmem demonstrowali przedstawiciele Agrounii - w tym Michał Kołodziejczak, członkowie Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych. Byli również politycy, a wśród nich: Dobromir Sośnierz (Konfederacja), Robert Winnicki z Konfederacji, Jarosław Sachajko z Kukiz'15 oraz wiceszef koła Konfederacji Krzysztof Bosak i była posłanka "Samoobrony" Renata Berger.
Protest rolników rozpoczął się w środę około godziny 9.00 przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.
- Szanowni państwo, to jest historyczny moment, bo po raz pierwszy rolnicy nie protestują przed Sejmem, nie protestują przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, nie protestują przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a protestują przed siedzibą partii, która przygotowała tak drastyczną ustawę dla polskiego rolnictwa - mówił Jacek Zarzycki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
- Z tytułu wprowadzenia tej ustawy ponad 350 tysięcy gospodarstw rolnych straci około 30 procent dochodów. Czy stać nas na to? Nie stać nas na to szanowni państwo. Stracimy najlepsze rynki eksportowe dla polskiej wołowiny, która jest hitem eksportowym polskiego rolnictwa - mówił Zarzycki.
Około godziny 10 delegacja rolników weszła do siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Relację z tego wydarzenia zamieścił w internecie lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Protestujący mieli transparenty: "Zostawcie nasze miejsca pracy", "Kto chce zarżnąć polskie rolnictwo?", "Piątka dla zwierząt to zdrada Polski". Zgromadzeni przed siedzibą PiS skandowali także hasło "Kaczyński, zdrajca wsi", a napis "PiS zdrajcy polskiej wsi" pojawił się na jednej z flag trzymanych przez rolników.
(...)