Szykują się kolejne protesty. I będą one niemałe. Szykują się górnicy
z kopalń, które będą zamykane. O tym już oficjalnie mówią
przedstawiciele "patriotycznego i socjalnego PiS-u". Szykuje się resztka
hutników z szczątków swoich zakładów, które pozostały. Szykują się
przeciwnicy wykorzystywania epidemii do dalszego uszczuplania wolności. I
chociaż są one jak najbardziej słuszne, nie prowadzą do celu jakim ma
być sprawiedliwsza i bardziej suwerenna Polska.
Trzeba dobrze wiedzieć,
czego się chce i jak to osiągnąć. A do tego oprócz protestów, potrzeba
poważnej formacji politycznej. Mimo tego że od 30 lat kroczymy błędną
drogą kapitalistycznego więc złodziejskiego i wyraźnie zgubnego dla
naszego narodu ustroju, nie pojawiła się poważna alternatywa. Była
Samoobrona, jednak Przeciwnik umiejętnie ją zlikwidował. Była Zmiana ale
Przeciwnik nie pozwolił jej nawet się zarejestrować.
Do tej pory wszelka parlamentarna i pozaparlamentarna opozycja
pokazywana w mediach nie wychodzi poza propozycje obecnego ustroju. Jest
to tak, że chce zająć miejsce rządzących. Większość niezadowolonych
wydaje się niestety akceptować narzucony narodom przez Przeciwnika
kapitalizm.
Tymczasem każde działanie, jeśli ma do czegoś prowadzić, musi się zacząć od planu generalnego. A nam potrzebny jest nowy ustrój i prowadząca do niego dojrzała formacja polityczna. Ale ludzi należy skupić po hasłem minimum programowego. I wtedy się dopiero policzyć i ocenić szanse:
1) Neutralność czyli Polska poza NATO. Bez obcych żołnierzy.
2) Nacjonalizacja, czyli odebranie ukradzionego majątku narodowego.
3) Priorytet gospodarki wytwórczej i odrzucenie fetyszu gospodarki giełdowo-spekulacyjnej.
4) Przywrócenie autentycznych praw socjalnych. Obrona Polski Ludowej, jako ograniczonej ale naszej Ojczyzny.
5) Formuła silnego państwa narodowego czyli takiego, które same decyduje o kierunkach swojego rozwoju.
Tymczasem każde działanie, jeśli ma do czegoś prowadzić, musi się zacząć od planu generalnego. A nam potrzebny jest nowy ustrój i prowadząca do niego dojrzała formacja polityczna. Ale ludzi należy skupić po hasłem minimum programowego. I wtedy się dopiero policzyć i ocenić szanse:
1) Neutralność czyli Polska poza NATO. Bez obcych żołnierzy.
2) Nacjonalizacja, czyli odebranie ukradzionego majątku narodowego.
3) Priorytet gospodarki wytwórczej i odrzucenie fetyszu gospodarki giełdowo-spekulacyjnej.
4) Przywrócenie autentycznych praw socjalnych. Obrona Polski Ludowej, jako ograniczonej ale naszej Ojczyzny.
5) Formuła silnego państwa narodowego czyli takiego, które same decyduje o kierunkach swojego rozwoju.
Łukasz Marcin Jastrzębski