Od 28 stycznia siły ukraińskie wznowiły
ciężki ostrzał artyleryjski i rakietowy terytorium Noworosji. Siły
zbrojne zbuntowanych obwodów donieckiego i ługańskiego odpowiadają
ogniem, a obie strony notują wysokie straty (wg. źródeł Donieckiej
Republiki Ludowej, 90 zabitych ukraińskich żołnierzy w ciągu ostatnich
24 godzin).
Rozpoczęcie ofensywnych działań
zbrojnych ze strony Ukrainy potwierdził dziś na konferencji prasowej
wiceminister obrony, Igor Pawłowski.
Strony konfliktu oskarżają się wzajemnie
o wzrost intensywności ostrzałów w trójkątach
Donieck-Jasynowata-Awdiejiwka, a także o próby natarcia.
Wieczorem 31 stycznia lider DRL
Aleksander Zacharczenko powiedział, że walki między powstańcami a Siłami
Zbrojnymi Ukrainy odbywają się wzdłuż linii frontu o długości 50
kilometrów. Według Zacharczenki ukraińska armia ponosi ciężkie straty,
prowadząc ataki w kierunku Doniecka i Makiejewki.
Premier DRL w udzielonym na linii frontu
wywiadzie wskazał, że powodem wznowienia ofensywy przez Ukrainę jest
chęć zniweczenia zbliżającego się porozumienia amerykańsko-rosyjskiego
poprzez rozpalenie konfliktu na nowo.