16 grudnia 1981 roku
miało miejsce jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii (...) stanu wojennego (przyp. Redakcji RCR), które na stałe zapisało się w pamięci zbiorowej Polaków.
Górnicy pracujący w kopalni „Wujek” protestowali przeciwko wprowadzeniu
stanu wojennego. Zostali spacyfikowani przez oddziały milicji i ZOMO.
Zginęło 9 górników, a 21 zostało rannych. Przeciwko bezbronnym
robotnikom (wyposażonym jedynie w kije i pręty) wysłano czołgi oraz
uzbrojonych milicjantów żołnierzy, którzy, według relacji świadków,
zachowywali się jak na strzelnicy. Strzały były mierzone. Wiele
skierowanych było w głowy oraz klatki piersiowe górników.
Po wielu procesach sądowych wciąż
rodziny zabitych nie mogą doczekać się ukarania winnych. Przez wiele lat
zrobiono wiele, żeby zatrzeć ślady, a dziś trudno ustalić bezpośrednich
sprawców zbrodni. W dokumentach milicji stwierdzono, że pluton
specjalny został poderwany w trybie alarmowym, więc nie wiadomo
dokładnie kto czyją broń złapał do ręki. Nie wiadomo kto strzelał, nie
zabezpieczono też na miejscu łusek i pocisków.
Do dziś brak odpowiedzi na kluczowe pytanie: kto dał rozkaz użycia broni wobec górników?
30 października 2001 Sąd Okręgowy w
wyroku stwierdził, że materiał dowodowy nie dał jednoznacznej
odpowiedzi, kto był winny śmierci górników. W 2005 roku zgłoszono
apelację do tego wyroku. IPN bada też udział prokuratorów Prokuratury
Wojskowej w Gliwicach w niszczeniu dowodów.
Oto relacja z tamtych wydarzeń:
Strajk okupacyjny w KWK „Wujek” w
Katowicach. Komitet Strajkowy w składzie: Stanisław Płatek
(przewodniczący), Leon Banek, Marian Głuch, Antoni Jankowski, Ludwik
Karmiński, Jan Kuchnia, Zbigniew Lubasiński, Bronisław Matusiewicz,
Kazimierz Matyka, Mieczysław Pieronkiewicz, Franciszek Pomiechowski,
Stanisław Rak, Kazimierz Rembilas, Adam Skwira, Jerzy Wartak, Stanisław
Zając, Jerzy Zbiciak – formułuje postulaty strajkowe: uwolnienie
przewodniczącego KZ Jana Ludwiczaka, odwołanie stanu wojennego,
przywrócenie działalności Związku, realizacja Porozumień Jastrzębskich.
Po zabarykadowaniu bramy głównej kopalni i bramy kolejowej KS powołuje
służby porządkowe. Gdy w nocy 14/15 grudnia pojawia się pierwszy
fałszywy alarm o nadjeżdżających siłach ZOMO, górnicy zaczynają
przygotowywać się do obrony: stają barykady, przygotowuje się kamienie,
cegły, dzidy metalowe kute w kuźni kopalni, świdry, kilofy, węże
ciśnieniowe i styliska łopat. Rano 16 grudnia ZOMO rozpoczyna atak,
ostrzeliwując kopalnię środkami chemicznymi. Między godziną 10.00 a
10.30 na teren kopalni po staranowaniu muru wjeżdża czołg, a za nim
wkracza duży oddział ZOMO.
Dochodzi do pojedynczych starć wręcz. Około
12.00 do akcji włącza się helikopter, około 12.30 zostaje podjęty
ostrzał ślepymi nabojami z dział czołgowych. Tarcze zomowców rozpryskują
się od ataków górników, którzy cały czas są obrzucani granatami
łzawiącymi i świecami dymnymi. Unosi się straszny dym, nic nie widać.
Gdy wydaje się, że atak został odparty – padają strzały. Ranny
przewodniczący KS, Stanisław Płatek, krzykiem ostrzega, że strzelają
ostrą amunicją. Górnicy biorą trzech zakładników, przeliczają amunicję,
ale ci funkcjonariusze MO nie strzelali. Ponieważ karetki pogotowia nie
zostają wpuszczone na teren kopalni, ranni są wynoszeni pod bramę
wjazdową. Funkcjonariusze MO wywlekają ich z sanitarek, zrywają
opatrunki. Załoga jednej z karetek pogotowia zostaje pobita. Ogień
ustaje ok. godziny 13.00. Około 14.00 przyjeżdża płk Gębka i komisarz
wojskowy zjednoczenia Władysław Rymkiewicz, który wraz z dyrektorem
udaje się do górników.
Płk Gębka oświadcza, że warunki postawione przez
protestujących nie będą spełnione; górnicy prowadzą wojskowych do stacji
ratownictwa, gdzie leżą zabici, wydają również broń zatrzymanych
zakładników. Około 17.00 zbierają się na placu kopalni, aby radzić, co
dalej. Wielu nawołuje do walki, jednak ostatecznie zostają sformułowane
warunki przerwania strajku: swobodne opuszczenie kopalni przez
strajkujących, wycofanie z otoczenia kopalni oddziałów ZOMO,
podstawienie autobusów dla górników, niewyciąganie konsekwencji karnych i
dyscyplinarnych wobec strajkujących. Zwolniono przetrzymywanych
zakładników. Około godz. 19.00 górnicy opuszczają teren kopalni. Przed
odejściem, przy ścianie kotłowni, w miejscu, gdzie polegli ich koledzy,
wkopują krzyż przyniesiony ze stacji ratownictwa.
Przy pacyfikacji kopalni brało udział: 6
kompanii ZOMO, 4 kompanie ROMO, 1 kompania NOMO, 1 kompania KW MO, 6
kompanii piechoty, 6 plutonów czołgów, 17 członków plutonu specjalnego
ZOMO, 7 armatek wodnych, helikopter, 55 wozów BWP.
Podczas pacyfikacji polegli od kul:
Józef Giza – lat 24,
Józef Gzik – lat 35,
Bogusław Kopczak – lat 28,
Andrzej Pełka – lat 19,
ZbigniewWilk – lat 30,
Zenon Zając – lat 22,
Jan Stawisiński – lat 21, zmarł 24 stycznia 1982 r. w szpitalu w Katowicach-Ochojcu,
Joachim Gnida – lat 28, zmarł 2 stycznia 1982 r. nie odzyskawszy przytomności.
Rany postrzałowe odnieśli: Piotr
Babrakowski – rany postrzałowe ud, Bernard Białas – rany postrzałowe
brzucha, przedramienia i nogi, Mirosław Bronisz – rana postrzałowa
głowy, Jerzy Brzeziński – rana postrzałowa klatki piersiowej i twarzy,
Roman Czernik – rana postrzałowa ręki, Bogdan Dolny – rana postrzałowa
podudzia, Jan Futyna – rana postrzałowa ręki, Marian Giermuziński – rana
postrzałowa klatki piersiowej, Władysław Kościelniak – rana postrzałowa
nogi, Henryk Kwol – rana postrzałowa ramienia, Władysław Łubień – rana
postrzałowa łokcia, Józef Mikos – rany postrzałowe twarzy i obojczyka,
Bogdan Nadolnu – - rana postrzałowa podudzia, Tadeusz Piecyk – rana
postrzałowa miednicy, Henryk Pikos – rana postrzałowa ręki, Stanisław
Płatek – rana postrzałowa ramienia, Zbigniew Szafraniec – rana
postrzałowa ramienia, Zygmunt Szkoła – rana postrzałowa ramienia,
Władysław Wójcik – rana postrzałowa kolana, Zbigniew Wójcik – rana
postrzałowa ręki, Józef Żmuda- rana postrzałowa łopatki. W szpitalu
podczas operacji funkcjonariusze SB konfiskują pociski wyjęte z ciał.
Na terenie kopalni działa Muzeum – Izba Pamięci KWK „Wujek”.
Mieści się przy ulicy Wincentego Pola 65. Muzeum jest podzielone tematycznie na dwie części.
Pierwsza obejmuje historię kopalni, od
momentu jej powstania w 1899 roku aż do czasów obecnych. Druga część
jest związana z wydarzeniami z 16 grudnia 1981 roku.
W drugiej części znajdziemy m. in.:
- dokładną makietę kopalni z odzwierciedleniem przebiegu pacyfikacji przeprowadzonej przez oddziały wojska i milicji
- autentyczne eksponaty, w tym hełm zastrzelonego górnika noszący ślad śmiertelnej kuli oraz pociski użyte podczas pacyfikacji
- inscenizację starcia górników z ZOMO
Godziny otwarcia Muzeum:
Poniedziałek, środa, czwartek, piątek 9.00 – 15.00Wtorek 9.00 – 17.00
Więcej informacji:
tel.: (+48 32) 208 55 33
e-mail: info@muzeum-wujek.pl
www.muzeum-wujek.pl
Za: http://brynow1964.pl/grudzien81/