W 1989 r. Michaił Gorbaczow zaproponował
na spotkaniu w Moskwie Wojciechowi Jaruzelskiemu zwrot Ziem Wschodnich w
dwóch wersjach.
Pierwsza: zwrot Wilna, Lwowa i
Krzemieńca; Druga – okręg grodzieński z puszczą białowieską i dawne woj.
Lwowskie z zagłębiem naftowym. Powodem tej propozycji było
unieważnienie umów jałtańskich i chęć wzajemnego zrzeczenia się roszczeń
o odszkodowania.
Wkrótce Jaruzelski przyjął propozycje
Gorbaczowa w imieniu Polski. Kiedy sprawa dotarła do Warszawy, panowie
Geremek, Michnik, Kuroń i Mazowiecki pojechali w pośpiechu do Moskwy i
prawie na klęczkach wybłagali Gorbaczowa, aby tego nie czynił. Jakich
wpływów użyli nikt nie wie, w końcu Gorbaczow przystal na ich prośby.
Konsul generalny ZSRR w Krakowie p. Serdaczuk mówił o tym w obecności
prof. Edwarda Prusa. Również potwierdził to poseł z Litwy do sejmu ZSRR
Jan Ciechanowicz w rozmowie ze Stanisławem Sadowskim z Toronto. Podała
to również prasa nowojorska.
Opublikowano to w Podstawach Narodowych Nr 4
(2) 2006 r.