W ostatnich dniach wyzwolone wschodnie dzielnice Aleppo stają się
areną szokujących odkryć: okazuje się, że syryjscy „rebelianci” przed
ich opuszczeniem dokonali egzekucji zarówno wziętych do niewoli
syryjskich żołnierzy, jak i cywilów – z kobietami i dziećmi włącznie.
W zeszłą niedzielę oddziały rosyjskich saperów rozminowujących
dzielnice wsch. Aleppo natknęły się na zwłoki 21 ofiar cywilnych, w tym 5
dzieci i 4 kobiet. Wezwany do oględzin zwłok doktor Zaher Hajo
powiedział, że ciała zostały znalezione w więzieniach w kontrolowanych
wcześniej przez dżihadystów dzielnicach al-Sukkari oraz al-Kalasseh. Tym
samym potwierdza się to, co 20 grudnia mówili uciekający ze wschodniego
Aleppo cywile, przekraczając punkt kontrolny na moście Jisr al-Hadż: to
oni pierwsi informowali, że terroryści Jabhat Fateh Al-Sham (dawnej
al-Nusry) dokonują egzekucji na cywilach. Na zwłokach widoczne są ślady
tortur, wiele z nich zostało okaleczonych, brakuje im kończyn.
W sprawie zabrał także głos generał major Igor Konaszenkow, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Obrony:
– Większość ofiar miała rany postrzałowe głowy. I wydaje się, że jest to dopiero początek makabrycznych odkryć – powiedział.
Konaszenkow dodał, że teraz cały świat zobaczy jakimi kłamstwami był
karmiony przez zachodnich polityków. Biorąc pod uwagę, jak wielu
uciekinierów ze wschodniego Aleppo wspominało o cywilach torturowanych i
zabijanych przez „rebeliantów”, to odkrycie może stanowić jedynie
wierzchołek góry lodowej. Z kolei dziś (wtorek, 27 grudnia) rzeczniczka
rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że oczekuje od społeczności
międzynarodowej bezstronnej oceny zbrodni dokonanych przez
„rebeliantów” w Aleppo.
Natomiast w ubiegły piątek okazało się, że „rebelianckie”
frakcje Fatah Halab and Jabhat Fateh Al-Sham na krótko przed wyjściem z
miasta dokonały egzekucji ponad 100 syryjskich żołnierzy, z których
większość była w wieku 18-25 lat. Ich ciała zostały znalezione w
dzielnicach Sukkari oraz Bustan Al-Qasr. Zdjęcia ofiar zamieścił portal
Al-Masdar News (link – uwaga, drastyczne); również oni jako pierwsi informowali o tym fakcie, otrzymawszy informację od oficera Gwardii Republikańskiej.
Szokuje także skala zaminowania wsch. Aleppo przez „rebeliantów”.
Bomby i miny są poukrywane dosłownie wszędzie: przy wejściach i oknach
domów cywilnych, w rowach, na drogach, nawet w zabawkach dla dzieci. Tym
trudnym i żmudnym zadaniem zajmuje się 200 rosyjskich saperów. Udało im
się zabezpieczyć także siedem ogromnych magazynów, wypełnionych
materiałami wybuchowymi i amunicją. Na stosunkowo niewielkim obszarze
znaleziono także trzy cysterny wypełnione paliwem, działa, wyrzutnie
rakiet oraz moździerze domowej roboty (tzw. piekielne działa – hellcannons, od których na terenie całej Syrii straciło życie bodaj najwięcej cywilów).
Obecna na miejscu brytyjska dziennikarka-aktywistka Vanessa Beeley
potwierdza, że eksplozje detonowanych przez saperów ładunków wybuchowych
słychać praktycznie co 10 minut. Jak dodała później via Facebook, sądząc
po trwających ciągle eksplozjach terroryści zaminowali praktycznie
wszystko co zostało we wschodnim Aleppo. Niekończąca się destrukcja.
„Umiarkowani rebelianci”, a niech mnie.
(Judging by continued explosions the terrorists booby trapped
everything left in East Aleppo. Endless destruction. „Moderates” my
a**.)
(na podst. Al-Masdar News, PressTV, FB oprac M. M.)
Za: http://xportal.pl/?p=27848