Według syryjskich i irańskich mediów, amerykańskie
śmigłowce ewakuowały dowódców ISIS z kilku dystryktów prowincji Deir
ez-Zor w Syrii. Mieli oni zostać przetransportowani do sąsiedniej
prowincji Hasaka, gdzie mają znajdować się tajne amerykańskie bazy. Z
kolei czołowy rosyjski wojskowy twierdzi, że USA szkolą dżihadystów,
którzy następnie wzmacniają szeregi rebeliantów.
W piątek syryjska rządowa agencja informacyjna SANA
podała, że w minioną środę amerykańskie śmigłowce ewakuowały dowódców
ISIS z kilku dystryktów prowincji Deir ez-Zor w Syrii. Mieli oni rzekomo
zostać przetransportowani do sąsiedniej prowincji Hasaka, gdzie mają
mieścić się tajne, amerykańskie bazy. SANA powołuje się na informacje
uzyskane od lokalnych mieszkańców. Agencja ta twierdzi również, że to
już drugi raz, gdy siły USA ewakuują terrorystów ISIS. Informację na ten temat podały media syryjskie, a także irańskie.
OD REDAKCJI: Czyżby po ewakuacji przerzut do Iranu?