"Formułująca
ostre i niepoprawne politycznie postulaty Le Pen nie widzi jednak nic
złego w legalnej aborcji. Jej zdaniem, nie da się wprowadzić zakazu
zabijania nienarodzonych dzieci, bo to naród podejmuje decyzje w takich
sprawach, a większość Francuzów opowiada się za dopuszczalnością
aborcji".
Za: http://www.fronda.pl/a/le-pen-zlikwiduje-homozwiazki-pozwol…
OD REDAKCJI: Wniosek jest jeden: Katolicy nie mają swojego kandydata. Jeżeli taką rzecz jak wybory w ogóle traktować poważnie.
Poniżej wpis jednego z czytelników:
" wybory
można było kiedyś traktować poważnie, gdy np. elity społeczne miały
prawo głosu jak np. szlachta w Polsce, tylko że tamta demokracja od
ludowej różniła się diametralnie, nie tylko ilością i jakością osób
dopuszczonych do władzy ale i sposobem wyborów, które były jawne, a
posłowie dostawali instrukcje i pensje ustalane przez wyborców".