Spektakularną klapą, gdy chodzi o
frekwencję, okazał się wczorajszy marsz autonomii, który przeszedł
ulicami Katowic. W tym roku w marszu, będącym flagową imprezą
proniemieckiego Ruchu Autonomii Śląska oraz ugrupowań bliskich mu
ideowo, wzięło udział zaledwie 700 – 800 osób.
Z roku na rok impreza ta cieszy się
coraz mniejszym zainteresowaniem mieszkańców Górnego Śląska. Tymczasem,
sądząc po ogromnej scenie i licznych kramach oraz liczbie przygotowanych
ław i ławek, organizatorzy mieli nadzieję, że frekwencja będzie
przynajmniej kilka razy większa. Rzeczywistość okazała się jednak inna.