Na
kongresie PiS w Przysusze była mowa o wszystkim: o sukcesach rządu przez
ostatnie dwa lata, wolności mediów, wzroście gospodarczym, programie
500 plus i imigrantach. Prezes PiS poganiał też rząd w sprawie programu
„Mieszkanie plus”. Ale milczał o legalnej w Polsce aborcji czy gen
derowej konwencji antyprzemocowej.
Najważniejszym wydarzeniem kongresu było wystąpienie prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Szef partii zwracał uwagę na sukcesy, które przez blisko dwa lata rządów udało się osiągnąć. Jednak zapomniał o katolickich postulatach takich, jak walka życia nienarodzonego czy lewackiej tzw. Konwencji antyprzemocowej, która lansuje gender, a które dotąd nie została wypowiedziana przez rząd.
Wypowiedział natomiast na temat programu „Mieszkanie plus”, który w jego opinii utknął w miejscu. Zganił rząd, zwracając uwagę m.in. na brak możliwości porozumienia się z deweloperami. – Tu są jakieś zgrzyty – zwrócił uwagę Kaczyński. – Ten program jest niezwykle ważny. Ludzie tego chcą. To nasz najważniejszy program po 500 plus. To musi ruszyć – zachęcał rząd do działania.
Kaczyński odniósł się także do nacisków, jakie Komisja Europejska wywiera na Polskę w sprawie przyjęcia kwot imigrantów. – Tu nie chodzi o terroryzm, a o zwykłe codzienne bezpieczeństwo, nie ma żadnego powodu, abyśmy radykalnie obniżyli standard życia Polaków – zaznaczył szef PiS. I dodał: - Nie eksploatowaliśmy tych państw, nie korzystaliśmy z ich siły roboczej i nie wzywaliśmy ich do Europy, mamy pełne moralne prawo powiedzieć "nie".
Po Jarosławie Kaczyńskim wystąpił wicepremier Mateusz Morawiecki, który podkreślił dotychczasowe sukcesy ekonomiczne rządu i społeczne rządu. On również milczał na temat lewicowych zmian, jakich dokonała w Polsce Platforma Obywatelska, które PiS jak dotąd pozostawia w nienaruszone.
Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki zapowiadał dalsze dążenie do wyrwania się z tzw. pułapki średniego rozwoju. Podkreślił również, że rząd PiS chce budować „kapitalizm republikański, solidarnościowy” na kontrze do „kapitalizmu konsumpcyjnego, nomenklaturowego”.
Morawicki podkreślił, że chce nadal uszczelniać system podatkowy, zapowiedział budowę centralnego portu komunikacyjnego, nowych mostów, drogi via carpatia, a także poszerzenia dostępu do Internetu. W tym ostatnim przypadku Morawiecki ukuł hasło: 100 megabitów na 100-lecie niepodległości.
Podczas Kongresu w PiS w Przysusze nie wystąpiła premier Beata Szydło, choć była obecna na sali.
Źródło: rp.pl
ged
Najważniejszym wydarzeniem kongresu było wystąpienie prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Szef partii zwracał uwagę na sukcesy, które przez blisko dwa lata rządów udało się osiągnąć. Jednak zapomniał o katolickich postulatach takich, jak walka życia nienarodzonego czy lewackiej tzw. Konwencji antyprzemocowej, która lansuje gender, a które dotąd nie została wypowiedziana przez rząd.
Wypowiedział natomiast na temat programu „Mieszkanie plus”, który w jego opinii utknął w miejscu. Zganił rząd, zwracając uwagę m.in. na brak możliwości porozumienia się z deweloperami. – Tu są jakieś zgrzyty – zwrócił uwagę Kaczyński. – Ten program jest niezwykle ważny. Ludzie tego chcą. To nasz najważniejszy program po 500 plus. To musi ruszyć – zachęcał rząd do działania.
Kaczyński odniósł się także do nacisków, jakie Komisja Europejska wywiera na Polskę w sprawie przyjęcia kwot imigrantów. – Tu nie chodzi o terroryzm, a o zwykłe codzienne bezpieczeństwo, nie ma żadnego powodu, abyśmy radykalnie obniżyli standard życia Polaków – zaznaczył szef PiS. I dodał: - Nie eksploatowaliśmy tych państw, nie korzystaliśmy z ich siły roboczej i nie wzywaliśmy ich do Europy, mamy pełne moralne prawo powiedzieć "nie".
Po Jarosławie Kaczyńskim wystąpił wicepremier Mateusz Morawiecki, który podkreślił dotychczasowe sukcesy ekonomiczne rządu i społeczne rządu. On również milczał na temat lewicowych zmian, jakich dokonała w Polsce Platforma Obywatelska, które PiS jak dotąd pozostawia w nienaruszone.
Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki zapowiadał dalsze dążenie do wyrwania się z tzw. pułapki średniego rozwoju. Podkreślił również, że rząd PiS chce budować „kapitalizm republikański, solidarnościowy” na kontrze do „kapitalizmu konsumpcyjnego, nomenklaturowego”.
Morawicki podkreślił, że chce nadal uszczelniać system podatkowy, zapowiedział budowę centralnego portu komunikacyjnego, nowych mostów, drogi via carpatia, a także poszerzenia dostępu do Internetu. W tym ostatnim przypadku Morawiecki ukuł hasło: 100 megabitów na 100-lecie niepodległości.
Podczas Kongresu w PiS w Przysusze nie wystąpiła premier Beata Szydło, choć była obecna na sali.
Źródło: rp.pl
ged