W czasach, kiedy rodziną nazywamy coraz
dziwniejsze twory, chociażby związek osób tej samej płci czy relacje
człowieka ze zwierzęciem, warto podkreślać rolę tradycyjnej rodziny, w
której zarówno kobieta, jak i mężczyzna mają swoje obowiązki względem
siebie nawzajem oraz w stosunku do swojego potomstwa. Środowiska
narodowe zawsze podkreślały i nadal będą to robić, że nie ma nic
cenniejszego i ważniejszego w społeczeństwie od prawdziwej rodziny.
Najczęściej przedstawiamy rolę kobiety,
która ma przed sobą najważniejsze zadanie — dać życie i wychować młodego
człowieka. Pamiętajmy jednak, że nie może zostać z tym sama, powinna
mieć mężczyznę, który będzie dla niej wsparciem i ostoją. Oczywiście
zdaję sobie sprawę, że ideał rodziny, czyli kochające się małżeństwo i
dzieci, bywa często niemożliwy. Przepełnione domy samotnej matki
świadczą o tym, że nie zawsze jest tak, jak być powinno. Coraz częściej
mówimy także o samotnych ojcach, którzy mają zdecydowanie więcej
problemów, także prawnych, w wychowaniu swoich dzieci. Ludzie tworzą
płytkie relacje, chcą żyć bez odpowiedzialności i zobowiązań, stąd
wynika wiele trudnych sytuacji, których konsekwencje ponoszą najczęściej
najmłodsi — dzieci.
Media próbują nam wmówić, że tradycyjna
rodzina nie jest już nikomu potrzebna. Dzieci mogą być wychowane przez
dwie kobiety, czasem nawet i więcej, a także przez samych mężczyzn.
Absolutnie nie możemy się z tym zgodzić. Jedynym środowiskiem, w jakim
młody człowiek może się prawidło rozwijać, jest rodzina, w której
dostrzega dwa wzorce — żeński i męski. Z racji dzisiejszego dnia, skupię
się na roli ojca, podkreślając, że jest on niezastąpiony w wychowywaniu
dzieci.
Ojciec skupia się przede wszystkim na
trzech podstawowych funkcjach — opiekuńczych, regulacyjnych np. jako
źródło zasad i autorytetu oraz zabawowych.
Rola ojca w rodzinie polega przede
wszystkim na utrzymaniu autorytetu rodzicielskiego, należy jednak
pamiętać, że nie może ona sprowadzać się tylko do tej funkcji, ponieważ w
takim wypadku będzie zachwiana prawidłowa relacja z dzieckiem.
Autorytet ojca zależy od jego postawy i zaangażowania w rolę
wychowawczą. Ojciec staje się autorytetem wtedy, kiedy jest obecny i
kiedy jest wzorem. Obecność ojca ma decydujący wpływ na powstawanie i
kształtowanie postaw u dziecka. Zaznaczmy, że nie wystarczy sama
obecność ojca w rodzinie, musi on pozytywnie wpływać na rozwój społeczny
dziecka i aktywnie uczestniczyć w procesie jego wychowania. Powinien
więc z jednej strony, przez zainteresowanie się dzieckiem wzbudzić jego
uczucie przywiązania do swojej osoby, a z drugiej strony konsekwentnie
przestrzegać reprezentowanych i głoszonych przez siebie postaw.
Skuteczność właściwego oddziaływania ojca zależy od tego, czy będzie on
sam reprezentował pozytywne wartości społeczne. Identyfikacja z ojcem
jest potrzebna dziecku, aby mogło ono osiągnąć wyższy etap rozwoju
społecznego i moralnego.
Według licznych badań wynika, iż cechą
szczególnie często przejmowaną od ojców są przekonania polityczne i
sposoby politycznego zachowania się. Ojciec bowiem służy dziecku jako
pierwszy model i wzorzec wszelkich przedstawicieli i władz politycznych i
administracyjnych, gdyż ojciec spełnia funkcje instrumentalnego
przywódcy rodziny.
Ojciec ma też określone wartości, które
powinien wnosić w wychowanie dzieci. Zaliczyć można do nich: wspieranie
emocjonalne matki, wykonywanie sprawiedliwości, wprowadzanie dziecka w
rzeczywistość zewnętrzną, zorientowanie dziecka na świat wartości,
kształtowanie zasad moralnych, powinien stanowić autorytet rozumu i
wzorzec w kształtowaniu postaw, zapewnić bezpieczeństwo jako przywódca
rodziny, dostarczać wzorca męskości oraz dostarczać miłość ojcowską.
Mężczyzna jest odpowiedzialny za
rodzinę, w której jego ojcostwo się rozgrywa, w której jego dzieci się
wychowują. Mąż jest odpowiedzialny za swoje relacje z żoną. Atmosfera w
domu to najważniejszy warunek dla rozwoju dziecka. Ma ona ogromny wpływ
na zachowanie się dzieci w domu i ich funkcjonowanie w życiu przyszłym.
Ojciec w dużej mierze jest odpowiedzialny za atmosferę w domu, za
stosunki, jakie panują między wszystkimi członkami rodziny. O ustalanie
zasad oraz stanowcze ich egzekwowanie powinien dbać ojciec i mąż.
Istotny jest wpływ ojca na różne
postacie zachowania się moralnego i społecznego dziecka. Dostrzec można
negatywny wpływ nieobecności ojca na rozwój uczuć moralnych dzieci.
Chłopcy wychowywani bez udziału ojców przejawiają w mniejszym stopniu
poczucie winy po naruszeniu różnego rodzaju norm, są ponadto mniej
skłonni do akceptowania reprymend.
Dziecko musi siebie określić — zidentyfikować swoją płeć. Zarówno dla chłopców, jak dziewcząt jest to niemożliwe inaczej jak przez kontakt z mężczyzną. Tata ma być dla synów prawzorem męskości. Dla córek jest pierwszym mężczyzną, odkrywają one w kontakcie z ojcem siebie jako kobiety. Żeby dziecko weszło w świat normalny i rzeczywisty, taki, w jakim naprawdę żyjemy, musi doświadczyć świata dwupłciowego.
Ojciec jest rodzicem niezastąpionym w
zakresie kształtowania u dziecka cech zachowania się związanych z płcią.
Należy podkreślić, że wszystkie studia empiryczne prowadzone na temat
roli ojca w procesie kształtowania tożsamości płciowej dziecka
potwierdzają ten fakt. Brak ojca albo niewłaściwe wykonywanie jego roli,
wywołać może bardzo głębokie i często nieodwracalne zaburzenia w jednej
z podstawowych sfer zachowania się człowieka, a mianowicie tej, która
dotyczy zachowania się związanego z płcią.
Reasumując być ojcem to:
„Być ojcem, to umożliwić dziecku określenie swojej płci i roli w życiu, co decyduje później o możliwości szczęśliwego małżeństwa, albo życia samotnego.
Być ojcem, to także stawiać wymagania,
podprowadzać pod zadania coraz trudniejsze, ale jednocześnie umożliwić
ich realizacje przez stałą życzliwą bliskość. To bliskość ojca daje
odwagę do podejmowania prób coraz trudniejszych.
Być ojcem to od początku umieszczać
dziecko we właściwym kontekście społecznym, stawiającym większe
wymagania niż kontakt z jedną tylko kochającą osobą.
Bycie ojcem nie może polegać na
wydawaniu poleceń i krzyku. Żeby spełnić tę funkcję, trzeba samemu być
dojrzałym i posiadać autorytet dzięki własnej wartości”.
Wszystkim ojcom życzymy dzisiaj zdrowia, cierpliwości i sporo miłości.
Bibliografia:
K. Pospiszyl, „Ojciec a wychowanie dziecka”
K. Pospiszyl, „Ojciec a wychowanie dziecka”
Adrianna Gąsiorek