Dziennikarz śledczy Witold Gadowski ujawnia plany budowy
zamkniętego osiedla dla muzułmanów w Warszawie. Osiedle ma posiadać
własny meczet.
„Dziś w polskim świadku muzułmańskim krążą ogromne, milionowe sumy
euro kolportowane przez Turcję, Arabię Saudyjską i Pakistan różnymi
kanałami. To są nieksięgowane pieniądze przez fiskus, które trafiają
przede wszystkim do środowisk w Warszawie” – wskazuje dziennikarz,
dodając, że „w Muzułmańskim Związku Religijnym trwa wojna o wpływy
pomiędzy kilkoma prezesami i jeden z tych prezesów jest człowiekiem o
wielkim związku z Arabią Saudyjską. Ten człowiek wycina swoją
konkurencję” – wyjaśnia.
Gadowski wskazuje, że w Polsce finansowani są również ludzie
„związani z tureckimi służbami specjalnymi i z obecnym prezydentem
Erdoganem. To konkurencyjna wobec Arabii Saudyjskiej gałąź propagowania
islamu” – tłumaczy.
Trzecią niepokojącą społecznością islamską w Polsce mają być ludzie z
Pakistanu, którzy „przyjeżdżają w postaci tzw. czwórek”. Oznacza to, że
dwóch przyjezdnych to świętobliwi mężowie, którzy oddają się medytacji i
modlitwie, a dwóch kolejnych to wysłannicy pakistańskich służb.
Dziennikarz śledczy zaznaczył, że tacy przybysze mają się bardzo
dobrze w Polsce, dlatego „powstanie w Warszawie zamknięte osiedle
wybudowane za pieniądze malezyjskie (powiązane z pakistańskimi), gdzie
mogą mieszkać tylko muzułmanie, będzie tam wewnętrzny meczet” – mówi
Gadowski.
„Jeśli myślicie, że w Polsce nie ma zagrożeń, że panujemy nad
środowiskiem islamskim, to pragnę poinformować, że tak nie jest” –
wskazuje.